- Mnóstwo ludzi przychodziło do nas. Zarówno starsze osoby, jak i matki z dziećmi. Większość z nich to biedni ludzie, nasi podopieczni. Przynosili ubrania, odzież, żywność. Naprawdę nie spodziewałyśmy się, że będzie tak duży odzew. Przeprowadzaliśmy już wiele akcji, ale ta była chyba jedną z największych - powiedziały nam pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Wystarczy rzut oka na zdjęcia przedstawiające pomieszczenie w MOPS-ie zapełnione rozmaitymi darami. Od samego początku do akcji aktywnie włączyli się strażacy ochotnicy. W czwartek wszystko było ładowane na olbrzymią ciężarówkę z naczepą i w piątek z samego rana pojedzie ona do Wilkowa. - Nawet dzisiaj ludzie na bieżąco dawali nam rozmaite rzeczy. Większość z nich nie wiedziała o tej akcji. Szkoda, że nie była ona lepiej nagłośniona medialnie. Ja ze swojej strony zaoferowałem transport.Warto pomagać tym ludziom. Dzisiaj byliśmy w kilku punktach Pionek a mam jeszcze do odbioru palety z wodą mineralną - powiedział nam Sylwester Przerwa z Bohaterów Studzianek, który zapewnił transport. -

Dzisiaj odbierałem jeszcze dary, które zostały zebrane w PSP numer 2 i przez stowarzyszenie działające przy parafii Św. Barbary. Czeka nas jeszcze mnóstwo pracy, bo większość rzeczy będziemy musieli pakować do pudełek - powiedział nam koordynujący akcję Marek Konofalski.

Przypomnijmy. Pomoc przekazana zostanie mieszkańcom gminy Wilków, która została kompletnie zniszczona przez wielką wodę. Gimna Wilków znajduje się na lubelszczyźnie. Ostatnia powódź zalała aż 90% ogólnej powierzchni całej gminy. Kataklizm pozbawił dachu nad głową ponad 4000 ludzi. Zniszczeniu uległa praktycznie cała infrastruktura Wilkowa służąca mieszkańcom.