Od przeszło dwunastu lat wspólnie z przyjaciółmi i kolegami, organizujemy jedną z centralnych naszych imprez a mianowicie spływ kajakowy na przełomie maja i czerwca po różnych akwenach wodnych w kraju. Rok ubiegły to rzeki Krzna i Bug z jej najpiękniejszym Podlaskim Przełomem.
Urzekły nas krajobrazy, cisza i wspaniała przyroda.
Podczas zakończenia spływu postanowiono spróbować przepłynąć część górnego odcinka granicznej rzeki. Z różnych względów odstąpiono od tej propozycji. W miesiącach zimowych wielokrotnie dyskutowaliśmy o wyborze rzek, w celu zorganizowania pod każdym względem atrakcyjnej imprezy. Tak doszło do kontaktów z gospodarzami na Roztoczu, którzy pomogli nam zaakceptować pobyt w tym pięknym zakątku woj. Lubelskiego. Po ogłoszeniu terminu spływu kajakowego i podaniu programu, zgłoszenia naszych kolegów szybko zapełniły listę uczestników.
Było nas 25 osób. Mieszkaliśmy w dwóch kwaterach agroturystycznych w miejscowości Sochy. Piękne otoczenie wioski w dolinie leżącej na skraju Roztoczańskiego Parku Narodowego, nadzwyczaj mili właściciele gospodarstw, doskonałe wyżywienie, to wszystko uprzyjemniało nam pobyt mimo że aura nas nie rozpieszczała. W/w miejscowość w okresie okupacji hitlerowskiej została okrutnie spacyfikowana przez Niemców za pomoc partyzantom. W dniu 1 czerwca 1943 roku zamordowano ponad 180 osób i spalono wieś. Dzisiaj jest tam cmentarz z nazwiskami wszystkich zamordowanych, oraz kościół upamiętniający ofiary tej zbrodni.
Wracając do spływu, to zaczęliśmy naszą przygodę w niedzielę 31 maja, płynąc fragmentem rzeki Wieprz do miejscowości Zwierzyniec. To tutaj znajduje się Dyrekcja Roztoczańskiego Parku Narodowego, słynącego z przepięknych bukowych lasów, wspaniałej flory i fauny. Zwierzyniec to jedno z najurokliwszych polskich miasteczek nazwane „Perłą Roztocza”. Początki to XVI wiek, kiedy to Jan Zamojski hetman i kanclerz wielki koronny wzniósł tu dwór myśliwski. Był czas kiedy osada pełniła rolę stolicy Ordynacji Zamojskiej. Zabytki to XVIII- wieczny barokowy kościół wzniesiony na jednej z wysp śródmiejskiego stawu z freskami Łukasza Smuglewicza, gmach Zarządu Ordynacji, piękny modrzewiowy pałac plenipotenta, gdzie obecnie mieści się Dyrekcja Roztoczańskiego Parku Narodowego, oraz 200- letni browar. Nasza 25 osobowa grupa płynęła rzekami Wieprz, Tanew i Łada.
Odwiedziliśmy wiele pięknych miejscowości jak słynny Szczebrzeszyn, Guciów z prywatnym skansenem i Muzeum Przyrodniczo- Etnograficznym, Susiec, Józefów itd. Podziwialiśmy przepiękny i unikatowy rezerwat krajobrazowo- leśny „Nad Tanwią” z 24 wodospadami w korycie rzeki Tanew. Część z kolegów zwiedzała perłę renesansu Zamość z jego Rynkiem Głównym, na którym stoi charakterystyczny dla miasta ratusz. Każdego dnia pobytu na Roztoczu odkrywaliśmy coś nowego. Pływanie kajakiem po trzech rzekach tej krainy dla wielu z nas było fantastyczną przygodą, która długo pozostanie w pamięci. Dzieląc się z Państwem wrażeniami z tej imprezy zachęcam, szczególnie młodzież do zwiedzania naszego kraju biorąc udział w spływach kajakowych, czy też rejsach żeglarskich. Codzienne bezpośrednie obcowanie z naturą, podczas takich imprez daje niezapomniane wrażenia. Zachęcamy także nauczycieli pionkowskich szkół do współpracy przy organizacji dla młodzieży nowych form wypoczynku. Możliwości jest bardzo dużo. Nasza kajakowa impreza po trzech rzekach Roztocza jak zwykle kończyła się konkursem wiedzy o regionie. Wśród zwycięzców była młodzież właściciela gospodarstwa, oraz Kol. Kol. Hilary i Jerzy. Dużo śmiechu i atrakcji było także przy licytacji „kota w worku”, którą wygrał także Kol. Hilary.
Gratulujemy!
Już na początku czerwca br. podczas spotkania całej grupy w Sochach planowaliśmy spływ w 2010 roku. Były różne propozycje, z których organizatorzy wybiorą jedną, ale jak zwykle atrakcyjną na której znów spotkamy się w gronie przyjaciół z Pionek, Kozienic, Zwolenia, Kępna, Rzeszowa i Wrocławia. Serdecznie dziękując za udział w spływie zapraszam wszystkich do Pionek w miesiącu październiku br. na imprezę „Żeglarskie Pożegnanie Lata”
![]() |