Kozienicki Dom Kultury im. Bogusława Klimczuka przywitał w piątkowy wieczór (19 lutego) przybyłych gości na finisażu wystawy prac Honoraty Drążyk zatytułowanej „Cyrk i dziewczyna”. Obrazy już od jakiegoś czasu były prezentowane w Centrum Kulturalno-Artystycznym, jednakże dzisiaj była szczególna okazja, ponieważ można było osobiście spotkać autorkę wspaniałych portretów. Wystawę można oglądać jeszcze do 28 lutego.
Autorką prezentowanych prac jest Honorata Drążyk. Urodzona w Kozienicach artystka jest absolwentką Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie na kierunku grafika, ze specjalnością grafika warsztatowa (pracownia druku wklęsłego). Tworzy głównie w technikach rysunkowych (suchy pastel, węgiel) i malarskich (akryl). Interesuje się literaturą i kulturą współczesną, muzyką oraz historią cyrku i Nowym Cyrkiem.
Nie lada wydarzeniem, które odbyło się podczas finisażu było rozlosowanie wśród przybyłych gości jednej z prac autorki. Była to zatem świetna okazja nie tylko do obcowania z kulturą na żywo, ale również do wzbogacenia domowej kolekcji o unikatowy obraz.
Autorka prac Honorata Drążyk
Finisaż wystawy Honoraty Drążyk zatytułowanej „Cyrk i dziewczyna” uroczyście zainaugurowała dyrektor Kozienickiego Domu Kultury Elwira Kozłowska, która przywitała przybyłych gości. Wydarzenie współprowadziła plastyk Agnieszka Bieńkowska. – Na to spotkanie czekaliśmy naprawdę bardzo długo. 6 listopada 2020 roku szykowaliśmy się na wernisaż. Wszelkie decyzje zostały podjęte, wszystko było już przygotowane. Pierwotnie miał się odbyć w wersji online, ale dwa dni wcześniej dowiedzieliśmy się, że od 8 listopada Centrum Kulturalno-Artystyczne będzie nieczynne. Dlatego zdecydowaliśmy, że mimo tego, iż wernisaż był zaplanowany to przełożymy go na finisaż, czyli zakończenie wystawy, bo jednak trudno spotkać się z autorką prac na otwarciu wystawy, która za chwilkę zostałaby zamknięta. Bardzo się cieszę, że udało nam się do tego finiszu dobiec i spotykamy się dzisiaj w lutym 2021 roku. Cieszę się, że są Państwo z nami – mówiła dyrektor Elwira Kozłowska.
Zwyciężczyni losowania jednej z prac wraz z Honoratą Drążyk
Czym dla autorki prac jest portret i czy pojawienie się na nich tylko i wyłącznie kobiet jest przypadkowe? – Dla mnie portret jest jedną z najwyższych form sztuki. Chciałabym nawiązać do cyrku, gdzie role płciowe, podział żeński i męski jest często niejednoznaczny. Tak samo jak występowały kobiety atletki, tak samo występowali mężczyźni w makijażach. Z rysów twarzy nie byłabym pewna, czy oby na pewno spoglądając na pracę widzę kobietę. Według mnie dobrze zrobiony portret ma dużo większą siłę, niż zdjęcie, ponieważ pomijając samą technikę w jego wykonanie składa się na niego osobowość osoby portretowanej i osoby portretującej – mówiła Honorata Drążyk.
Autorce oficjalne podziękowania i wyrazy uznania przekazali plastyk Agnieszka Bieńkowska, autorka Honorata Drążyk, wiceprzewodniczący rady miejskiej Artur Matera oraz dyrektor Kozienickiego Domu Kultury Elwira Kozłowska.
Skąd się wzięła fascynacja cyrkiem? – Mój okres studiowania w Lublinie zbiegł się z rozpoczęciem Lubelskiego Karnawału Sztukmistrzów. Tak właściwie od pierwszej edycji tego karnawału wsiąkłam w ten temat. Odkrywałam kolejne inspiracje, kolejne przestrzenie do tworzenia, kolejne pomysły, sytuacje i ludzi, którzy wiedziałam, że będą w jakiś sposób rozwijać mnie artystycznie. Obejrzenie występu cyrkowego daje mi duży impuls do przełożenia konkretnych własnych emocji, niekoniecznie tego człowieka. Innymi słowy do zagłębienia, szukania tego co ja jeszcze mogę dodać do tego co on zaoferował swoją sztuką – dodała Honorata Drążyk.
Skontaktuj się z autorem tekstu: DL |