- Dla nas to wielki cios. Nie możemy w to uwierzyć. Jeszcze w sobotę normalnie grał w hali w piłkę. Uśmiechał się, żartował. Nie wiem zupełnie co mogło się stać - mówi Mirosław Lepa, prezes Prochu Pionki.

Rutka miał wyjątkowo bogatą karierę. Piłkarz, popularnie zwany przez kolegów i kibiców "Łydą”, rozegrał ponad 60 spotkań w ekstraklasie w barwach Legii, Widzewa i Korony. U schyłku kariery sportowej wrócił do rodzinnych Pionek, aby pomóc klubowi, jako grający szkoleniowiec. Zostawił żonę i dwoje dzieci.

Dla nas wszystkich byłeś i będziesz na zawsze wzorem sportowca i człowieka. Twoja postawa, pasja i zaangażowanie zarówno na boisku jak i poza nim sprawiły, że cieszyłeś się autorytetem wśród nas wszystkich. Dziękujemy Ci za wspaniałe osiągnięcia, za uśmiech, radość, wiarę i nadzieję które, wnosiłeś w nasze serca. Odszedłeś od Nas, ale wiedz, iż pamięć o Tobie w naszych sercach pozostanie na zawsze!

W tych ciężkich chwilach łączymy się w bólu z najbliższymi Sławka składając im najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia.

’’zgasło tak nagle

i tak nieludzko boleśnie,

odeszła wiara, nadzieja i miłość,

o wiele, wiele za wcześnie...’’

Spoczywaj w pokoju.

Zarząd Klubu, pracownicy, działacze, trenerzy, piłkarze i kibice KS „PROCH”