Już można oglądać w radomskiej Elektrowni rewelacyjną wystawę fotograficzną Wojciecha Stana, ekspozycja będzie dostępna do 30 stycznia. Z kolei na tarasie Elektrowni można podziwiać prace polskiej rzeźbiarki Marioli Wawrzusiak Borcz pod tytułem „Granica”.
Wojciech Stan – historyk sztuki, fotografik i filmowiec, urodzony w Radomiu w 1934 r.
Działał w Polsce, Europie, innych kontynentach, nawet w Arktyce i na Antarktydzie. Współpracował z krajowymi i zagranicznymi agencjami fotograficznymi. Sam będąc dydaktykiem w szkołach różnego szczebla, stał się Mistrzem dla wielu.
Na wystawie bardzo dużo miejsca zajęły pełne reporterskiej pasji prace czarno-białe z lat 60., 70. i 80. minionego wieku, związane między innymi z pracą Wojciecha Stana w Centralnej Agencji Fotograficznej (1972–1991), która w poprzedniej epoce była państwowym podmiotem mającym wyłączność na udostępnianie serwisu foto dla prasy.
Spora część wystawy to fotografie Radomia, w tym te obrazujące gigantyczne modernizacje sieci wodociągowej, czy odbudowę miejskiej elektrowni na potrzeby świątyni sztuki.
Jako nowy obszar poszukiwań z ostatnich dziesięcioleci aktywności fotografika, zaistniał też monastycyzm, w którym obiektyw dyskretnie towarzyszył modlitwie i wnętrzom klasztorów różnych wyznań.
Z kolei na tarasie Elektrowni można podziwiać prace polskiej rzeźbiarki Marioli Wawrzusiak Borcz pt. „Granica”.
„Granica” to instalacja artystyczna, za pomocą której artystka nawiązuje do aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Ekspozycja skłania do refleksji nad pytaniem: gdzie leży granica państwa, cywilizacji i człowieczeństwa? – na które nie ma prostej odpowiedzi.
Materiałem artystki jest żelazo, tworzy z niego monumentalne kompozycje figur ludzkich i zwierzęcych, podkreślając podobieństwa tych dwóch światów w sferze emocjonalnej i egzystencjalnej.
Do końca roku nadal dostępna pozostaje wystawa Piotra Lutyńskiego, malarza, rzeźbiarza, autora akcji, instalacji, obiektów i rysunków oraz muzyka.
Od końca lat 90. zwierzęta na dobre stały się współtwórcami działań i prac Lutyńskiego. Artysta wierzy, że żywe zwierzęta pomagają otworzyć się widzom na pokazywane obiekty, przekazując im swoją naturalność. Lutyński zawsze wybiera do “współpracy” takie zwierzęta, które nie zaznały swobody, pochodzą z hodowli i pobyt w sztucznie stworzonym, “artystycznym środowisku” nie jest dla nich dyskomfortem.
Charakterystyczne dla jego twórczości są elementy geometryczne utrzymane w żółto-czarnej kolorystyce. Artysta splata ze sobą sztukę abstrakcyjną z naturą.
Wystawy czynne: wtorek – piątek: 10.00 – 18.00, sobota – niedziela: 12.00 – 18.00
Bilet wstępu na jedną wystawę 4 zł, na wszystkie 8 zł, w piątki bezpłatnie.
Informacje pod nr tel. (48) 383 60 77, (48) 386 16 60, a także na stronie internetowej www.mcswelektrownia.pl
Skontaktuj się z autorem tekstu: DL |