Kto i dlaczego zostawił zapalony znicz i odkręconą butlę z gazem w podziemiach biurowca w centrum Pionek? Na to pytanie szuka odpowiedzi policja. Dotarliśmy do bezpośrednich świadków zdarzenia. Z ich słów wynika, że w poniedziałek w budynku przy ulicy Plac Konstytucji 3 Maja mogło dojść do olbrzymiej tragedii.
W mieście aż huczy od plotek. Głupi żart, chęć zemsty czy może jeszcze inne pobudki kierowały kimś, kto zostawił w podziemiach biurowca w centrum miasta odkręconą butlę z gazem, a kilka metrów od niej zapalony znicz.
Policja udziela niewielu informacji na ten temat. Postępowanie prowadzą policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
- Postępowanie prowadzone jest obecnie pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – informuje Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego KMP Radom.
Ze słów bezpośrednich świadków zdarzenia, do których udało nam się dotrzeć wynika, że mogło dojść do olbrzymiej tragedii. Przypomnijmy. W poniedziałek przed godziną 13 w biurowcu Pionkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy Plac Konstytucji 3 Maja pojawił się wyczuwalny zapach gazu. Jeden z pracowników szukając jego źródła zszedł do piwnicy. Tam znalazł butlę z gazem propan-butan, z której ulatniał się gaz, a przed drzwiami pomieszczenia, w której się znajdowała, stał zapalony znicz. Gdyby butla nie została znaleziona tak szybko mogło dojść do wybuchu i olbrzymiej tragedii. W tym momencie w budynku znajdowało się około 30 osób. Na miejsce natychmiast wezwane zostały policja i straż pożarna.
Obecnie policja prowadzi intensywne śledztwo w tej sprawie. Kto i dlaczego zostawił odkręconą butlę z gazem. Praktycznie wszystko wskazuje na to, że ktoś chciał doprowadzić do wybuchu. Desperacja, akt zemsty, działanie szaleńca, głupi żart? Tego dzisiaj wyjaśnić nie sposób. We wtorek drzwi wejściowe do biurowca od strony ulicy Krzywej były już zamknięte.
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |
Do podłozenia butli z gazem przyznała sie organizacja powiazana z Państwem Isłamskim we współpracy z Zakładem Produkcji Zniczy w Zwoleniu.Policja juz zatrzymała podejrzanego,jest nim własciciel budki z kebabem Abdullah Buła 09-05-2017, 21:46:09 + 9 - 25 odpowiedz |