Co po remoncie?

W ubiegłym tygodniu w bibliotece pedagogicznej w Pionkach odbyło się spotkanie dotyczące koncepcji przyszłego wykorzystania Kasyna. W rozmowach brali udział m. in. burmistrz Janeczek, vicemarszałek Szprendałowicz.

- Kasyno powinno być traktowane jako budynek zabytkowy. Do tej pory zauważyłem wiele nieprawidłowości technicznych, którym trzeba przeciwdziałać. W tej sprawie nie możemy działać przypadkowo, eksperymentalnie. Trzeba zaprosić do współpracy fachowców, architektów, projektantów – powiedział na czwartkowej sesji Rady Miasta Zbigniew Belowski.

Do tej pory na remont Kasyna miasto przeznaczyło ponad 3 miliony złotych. Jak przyznał burmistrz Janeczek konieczne będzie wyasygnowanie dodatkowo około 1 milion 900 tysięcy złotych z miejskiej kasy.

Dodając do tego 5 milionów 466 tysięcy, które zostaną przekazane ze środków unijnych, daje to niebagatelną sumę około 10 milionów złotych! Inną sprawą jest fakt, że z funduszy unijnych Pionki będą mogły otrzymać zwrot do tej pory poniesionych nakładów.

To tylko pokazuje skalę całego przedsięwzięcia, które z pewnością można zaliczyć do jednego z największych w ostatnich latach. Dlatego też konieczne wydaje się rozsądne i spokojne podejście do tematu przyszłości tej jakże cennej perełki architektonicznej Pionek. Co zrobić, aby zainwestowane w budynek pieniądze nie przyniosły strat, by funkcjonowanie Kasyna było chlubą dla miasta i przynosiło dochody? Bardzo ważne pytania, z którymi wkrótce będą musieli zmierzyć się rządzący Pionkami.

- W sprawie przyszłości Kasyna konieczna jest konsultacja społeczna. Trzeba zorganizować spotkanie z ludźmi kultury. Przecież ten budynek nie posłuży mojej osobie czy radnym. On ma służyć potomnym – przyznał burmistrz Marek Janeczek.