Pozytywne zmiany, zwiększająca się ilość odwiedzających wolontariuszy - szczególnie w weekendy i pomoc płynąca od serca od mieszkańców Pionek i okolic. Dziś rozmawiamy o działalności pionkowskiego przytuliska ekoPionki.
- Bardzo cieszymy się, że mieszkańcy Pionek, Radomia, Kozienic i okolic chętnie przychodzą (nawet całymi rodzinami) i spacerują z naszymi podopiecznymi. Tak duże zainteresowanie młodzieży napawa ogromnym optymizmem. Dziękujemy dzieciom za piękne rysunki piesków – mówi Ewa Płachta z pionkowskiego przytuliska
Zmiany w funkcjonowaniu
Przez wiele miesięcy prowadzona była dyskusja, czasami wręcz wulgarna – zwłaszcza w serwisach społecznościowych, o działaniu wyjątkowego miejsca jakim jest miejskie przytulisko ekoPionki. Po wprowadzeniu szeregu zmian i sposobie zarządzania tym miejscem, dziś można powiedzieć, że dostało ono drugie życie.
Przytulisko otwiera się na współpracę z placówkami oświatowymi i nie tylko. Właśnie dlatego powstał program spotkań/warsztatów prowadzonych przez pracownika przytuliska i lekarza weterynarii. Jednym z nich jest pokazywanie i dążenie do pozytywnego układania relacji dzieci i młodzieży ze zwierzętami.
- Obecnie prowadzimy kilka programów, które cieszą się dużym powodzeniem. Wśród nich jest program pod nazwą „Bez Ciebie nie dam rady” czyli zaszczepienie okazywania szacunku do zwierząt oraz uświadomienie i uwrażliwienie na los zwierząt. Kolejnym z nich jest „Dzień z życia psiaka w przytulisku” , gdzie zwracamy szczególną uwagę na potrzeby pomocy zwierzętom i pokazanie młodzieży ale nie tylko jak wygląda codzienne życie w przytulisku – opowiada Ewa
Jedną z ciekawszych propozycji przytuliska jest promowanie zdrowego stylu życia i dbanie o ilość kalorii przy współpracy milusińskich. To akcja „Ćwiczę dla psiaków”, która również cieszy się sporym zainteresowaniem.
Przytulisko to jednak nie miejsce, gdzie powinny przebywać zwierzęta a zwłaszcza najwięksi przyjaciele człowieka. Dlatego ważnym elementem codziennej edukacji odwiedzających to miejsce jest pokazanie procesu adopcyjnego. Pracownicy w trakcie wizyt opowiadają w jaki sposób ich podopieczni trafiają do przytuliska przybliżając historię każdego z nich. Kolejnymi ważnymi zmianami szczególnie z punktu widzenia podopiecznych jest usprawniony proces adopcyjny zawierający wizyty przed i po adopcyjne.
- Pobyt w przytulisku umilamy podopiecznym udostępniając im pluszaki, szarpaki oraz nawet foteliki. Łańcuchy poszły w zapomnienie a psy, które spędzają w parach czas razem w kojcu są wcześniej ze sobą zapoznawane. – dodaje Ewa Płachta - Przytulisko ekoPionki prowadzi szereg inicjatyw promujących oraz informujących o losie swoich podopiecznych takich jak ulotki, kalendarze oraz oczywiście fanpage na portalu facebook, gdzie znajdują się najświeższe aktualności.
Skontaktuj się z autorem tekstu: MaG |