Tuż po mszy świętej Pani Wójt wręczyła okolicznościowy bukiet kwiatów wraz z prezentem i złożyła najserdeczniejsze życzenia. W imieniu własnym jak i Rady Gminy życzyła kolejnych lat życia w zdrowiu, jak najlepszej kondycji, wielu jubileuszy, pogody ducha, pomyślności oraz radości w otoczeniu bliskich osób. Pani Wójt pogratulowała dostojnej Jubilatce, że znalazła się w szacownym gronie osób z naszej gminy, które ukończyły 100 lat. Pani Wójt wspomniała, że bardzo dobrze zna Panią Mariannę Basaj jako swoją dawną sąsiadkę. Do urodzinowych życzeń dołączyli również członkowie najbliższej rodziny, sąsiedzi i znajomi. Dostojna Jubilatka z wielkim wzruszeniem i radością przyjmowała życzenia.

Pani Marianna Basaj z domu Atrasik urodziła się 21 maja 1921 r. w Gródku. Jej rodzice prowadzili gospodarstwo rolne, które było źródłem utrzymania ośmioosobowej rodziny. Jubilatka była najmłodsza z sześciorga dzieci, miała trzech braci i dwie siostry. Bardzo dobrze wspomina swój rodzinny dom; pełen ciepła, życzliwości i wspaniałych rodziców, którzy wychowali ją w wierze katolickiej. Wiara miała i ma ogromne znaczenie w Jej życiu. Codziennie modli się w intencji całej rodziny i z pokorą oczekuje co przyniesie Jej los.  Pani Marianna w 1952 r. wyszła za mąż za Stefana Basaja, kawalera z Garbatki Długiej. Po ślubie młodzi sprowadzili się do Garbatki-Letnisko pod adres, w którym nadal przebywa nasza Stulatka. Razem przeżyli ponad 38 lat. Wychowali i wykształcili dzieci, nauczyli ich patriotyzmu.

  fot. archiwum prywatne rodziny jubilatki

Dwaj synowie, najstarszy i najmłodszy byli żołnierzami Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego, a jeden z nich pełnił wartę honorową przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Pan Stefan Basaj pracował zawodowo, a Pani Marianna dopóki dzieci były małe prowadziła gospodarstwo domowe. Kiedy dzieci podrosły pracowała również zawodowo jako krawcowa. Jak wspomina bardzo lubiła szyć i skończyła w tym kierunku specjalny kurs. Szyła nie tylko na zamówienie, ale również swoim synom i później ich żonom. Jak wspomina w Jej życiu bywało różnie, radość przeplatała się ze smutkiem, dobre chwile ze złymi. Nie było łatwo, ale rodzina zawsze mogła na siebie liczyć, zawsze wspierała się i wspiera. Panuje tu przyjazna atmosfera, spokój, wszyscy bardzo się szanują i sobie pomagają. Jubilatka powiedziała, że „Rodzina sprawuje się na piątkę”. Nestorka rodu czuje szacunek i miłość.

  fot. archiwum prywatne rodziny jubilatki

Mieszka wraz z córką, która na co dzień opiekuje się Panią Marianną. W opiece bardzo pomaga mieszkającą po sąsiedzku synowa oraz wnuk z rodziną.

Pani Marianna Basaj jest szczęśliwą matką, babcią i prababcią. Urodziła czworo dzieci. Wychowała córkę oraz trzech synów. Doczekała się dziewięciorga wnucząt i pięciorga prawnucząt. Stulatka jest w bardzo dobrej formie, może pochwalić się doskonałą pamięcią i jasnością umysłu. Odznacza się pogodą ducha oraz pozytywnym nastawieniem do świata i ludzi.

To wspaniała osoba, bardzo ciepła, rodzinna, pełna radości, z wyśmienitym poczuciem humoru, które odziedziczyła po swoim tacie. Pomimo różnych chwil w życiu zawsze widniał uśmiech na Jej twarzy. Również dziś jej oblicze zdobi pełen ciepła i życzliwości uśmiech. W dawnych czasach bardzo lubiła śpiewać i tańczyć. Muzyka sprawiała jej ogromną przyjemność. Talent wokalny odziedziczyła po rodzicach, którzy wraz z synami śpiewali w kościelnym chórze. Po dzień dzisiejszy sama wykonuje drobne prace domowe, słucha radia, bez okularów czyta gazety i książki. Jeżeli chodzi o dietę stulatki, to obecnie królują proste dania zwłaszcza mleczne. Jak wspomina nigdy nie grymasiła w kwestii posiłków, jadła wszystkie potrawy. Recepty na długowieczność nie podaje, ale w domu, w którym mieszka daje się odczuć miłość, przyjazną atmosferę i wzajemny szacunek. To stąd bierze się radość z życia Pani Marianny oraz życzliwość dla ludzi.

Pani Mariannie Basaj gratulujemy tak pięknego Jubileuszu i życzymy dużo zdrowia, nieustającej pogody ducha, a także samych szczęśliwych chwil w gronie najbliższych.