W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyło siedem samochodów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej. Na miejscu pojawiła się też policja i pogotowie ratunkowe.

Ogień pojawił się w przybudówce murowanego domu jednorodzinnego. W połówce budynku, gdzie się paliło, przebywały dwie kobiety. Obie zdołały się ewakuować z mieszkania przed przyjazdem straży pożarnej. Starsza, około 65-letnia kobieta, trafiła do szpitala w Kozienicach z poparzeniami rąk i twarzy.

Istniało zagrożenie, że ogień może przenieść się na drugą połowę domu i stojące w pobliżu drewniane budynki. Strażakom szybko udało się opanować pożar, ale dwa pomieszczenia spłonęły doszczętnie. Straty materialne mogą być znaczne.

Oficjalnie nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że ogień prawdopodobnie pojawił się od świeczki zapalonej na wizytę księdza po kolędzie.

Po pożarze domu w Krasnej Dąbrowie jedna osoba trafiła do szpitala.

W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyło siedem samochodów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej.