Podczas sylwestrowego weekendu na mazowieckich drogach doszło do 14 wypadków, w których zginęły 2 osoby, natomiast 16 zostało rannych. Policjanci zatrzymali łącznie 31 nietrzeźwych kierujących. Funkcjonariusze odnotowali tylko jedno zdarzenie z nieostrożnym obchodzeniem się z petardami.
Tak jak i w latach ubiegłych w sylwestrowy weekend na Mazowszu o bezpieczeństwo mieszkańców dbała większa niż zwykle liczba funkcjonariuszy.
- Zwracano uwagę na stan trzeźwości kierujących, przypadki przekraczania prędkości oraz przestrzeganie obowiązku jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa - mówi Aleksandra Calik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu i dodaje: - Szczególną uwagę zwracano także na zachowanie kierujących, jak i pieszych w rejonach przejść dla pieszych. Więcej patroli było także na trasach wylotowych, w rejonach dworców, a także na osiedlach mieszkaniowych naszego województwa i w miejscach, gdzie w plenerze ludzie wspólnie witali Nowy Rok.
Z petardami nie ma żartów
Funkcjonariusze odnotowali tylko jedno zdarzenie z nieostrożnym obchodzeniem się z petardami. Młody mężczyzna w Warce najprawdopodobniej podczas odpalania petardy został poparzony. Wszystko wskazuje na to, że będzie konieczność amputacji dłoni.
Tragiczne wypadki
W ciągu minionego weekendu na mazowieckich drogach doszło do 14 wypadków, w których zginęły 2 osoby. We wszystkich wypadkach 16 osób zostało rannych.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło w noc sylwestrową w Szydłowcu. 19-letni kierujący śmiertelnie potracił 52-letniego pieszego. Do drugiego wypadku doszło w Płońsku, gdzie 71-letni kierujący fordem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Kierujący zginął na miejscu.
Jechali na podwójnym gazie
Podczas sylwestrowych dni nie obyło się też bez nietrzeźwych kierujących. Mazowieccy policjanci zatrzymali aż 31 kierujących, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę „na podwójnym gazie”, ryzykując nie tylko swoje życie, ale przede wszystkim życie swoich bliskich i innych użytkowników dróg.
- Pamiętajmy także o odpowiedzialności karnej, że według Kodeksu Karnego osoba, która znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego prowadzi pojazd zarówno w ruchu lądowym, wodnym jak i powietrznym, może zostać pozbawiona wolności na okres do dwóch lat. Trzeba pamiętać też, że nawet niewielka dawka alkoholu we krwi obniża koncentrację. Dużą rolę odgrywają członkowie rodzin takich kierowców, albo pasażerowie, którzy widząc tego typu sytuację powinni ostro zareagować, nawet odbierając kluczyki do samochodu, aby uniemożliwić jazdę by nie doszło do tragedii - mówi Calik.
Skontaktuj się z autorem tekstu: MaG |
A ilu zatrzymała pionkowska policja? 02-01-2017, 15:35:05 + 12 - 3 odpowiedz |