Cała sprawa wyszła na jaw po tym, jak do placówki zgłosiła się kobieta razem ze swoją 15-letnią córką. Poinformowała policję, że od pielęgniarki, która jest na dyżurze wyczuwalny jest alkohol. Na miejsce pojechali policjanci i sprawdzili stan trzeźwości dyżurujących.

- Okazało się, że zarówno pielęgniarka, jak i lekarz są po użyciu alkoholu. O sytuacji zostało powiadomione kierownictwo placówki i na dyżur zostały skierowane inne osoby. W chwili obecnej funkcjonariusze prowadzą czynności w tej sprawie – informuje Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Lekarz i pielęgniarka byli pracownikami kontraktowymi ZOZ-u w Pionkach.

- Już podjąłem decyzję w sprawie tych państwa. Rozwiązana została z nimi umowa o pracę w trybie natychmiastowym. Oboje zostali zwolnieni karnie – mówi Aleksander Gawlik, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Pionkach. - Do tej pory nie mieliśmy takiego przypadku i jest to dla nas absolutne zaskoczenie – dodaje Gawlik.