Zabił pracownika stacji paliwowej. Jest w rękach policji. Policjanci z Garwolina zatrzymali mężczyznę podejrzanego o brutalny napad na stację paliw, do którego doszło pół roku temu. Ciosy, które napastnik wówczas zadał okazały się dla pracownika stacji śmiertelne. 22-latek, który pochodzi z Pionek przyznał się do zabójstwa.
Do tego zdarzenia doszło pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Rano jeden z klientów stacji paliw LPG znalazł rannego pracownika. Mężczyzna miał liczne rany cięte. Chociaż 29-latek szybko trafił do szpitala, obrażenia okazały się śmiertelne. Jak ustalono, napastnik po zaatakowaniu pracownika stacji ukradł kasetkę z niewielką ilością gotówki.
- Na początku brak było konkretnych informacji, które prowadziłyby do sprawcy. Dopiero ogromne zaangażowanie policjantów oraz prokuratury, sukcesywnie zbieranie i analizowane między innymi zabezpieczonych śladów pozwoliły na znalezienie tropu - mówił Leszek Wielgosz z garwolińskiej policji.
W ostatnich dniach policjanci ustalili podejrzanego w tej sprawie. To 22-latek, który pochodzi z Pionek, a od dwóch lat jest mieszkańcem powiatu garwolińskiego. Został osadzony w policyjnym areszcie, potem śledczy przeprowadzili z jego udziałem wizję lokalną na miejscu zdarzenia. Podejrzany po przedstawieniu zarzutu przyznał się do zabójstwa.
- Sąd zastosował wobec zatrzymanego najsurowszy ze środków zapobiegawczych - tymczasowy areszt. Najbliższe trzy miesiące spędzi on w zakładzie karnym. Za zabójstwo przepisy przewidują karę nawet dożywotniego pozbawienia wolności - stwierdził Leszek Wielgosz.
/pok/ Echo Dnia
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |
Amator | Niech siedzi jak najdłużej !!! 16-01-2015, 14:45:42 + 17 - 5 odpowiedz |
Super Komentator | Kanalia, dane tego drania powinny być podane do publicznej wiadomości. 16-01-2015, 14:49:06 + 18 - 5 odpowiedz |
VIP | Marcel, jakie "siedzi" ?! Jedyną karą jakie w tego typu przypadkach powinno przewidywać polskie prawo, powinna być bezwzględna kara śmierci i pozbawienie praw publicznych na zawsze. Dodane obrazki: 16-01-2015, 19:01:46 + 12 - 3 odpowiedz |
VIP | Też tak uważam, ale, niestety, Unia nie pozwala a obywatelski projekt ustawy zgłoszony z inicjatywy Janusza Korwin-Mikkego odrzuciła ówczesna koalicja sejmowa. I po co ta cała gadka o przestrzeganiu reguły Pisma Świętego "oko za oko, ząb za ząb" (a wcześniej stanowił o tym także Kodeks Hammurabiego)? 16-01-2015, 19:15:44 + 7 - 5 odpowiedz |
Amator | To Nie Unia nie pozwala na wykonywanie kary śmierci ale Rada Europy . W Europie nigdzie sie nie wykonuje już kary śmierci , nie tylko w krajach Uni . Projekt JKM musiał i tak wylądować w koszu bo Polska jest sygnatariuszem konwencji o nie wykonywaniu kary śmierci , więc najpierw trzeba było by wypowiedzieć konwencje a potem dopiero przywracać w polskim Kodeksie Karnym kare śmierci . A tak na marginesie to dziwny jest humanitaryzm Rady Europy . W ich mniemaniu aborcja na żądanie do któregoś tam tygodnia jest dozwolona w większośc krajów Europy , eutanazje wprowadza też coraz więcej krajów Europy a skazanie na kare śmierci człowiaka który zabił ileś tam osób już nie jest humanitarne . 17-01-2015, 10:21:07 + 10 - 2 odpowiedz |
VIP | Bardzo lubię takie wpisy: konkretne, merytoryczne, na temat. Oczywiście, masz rację we wszystkim, o czym piszesz. Ja słowa "Unia" użyłem w znaczeniu przenośnym, gdyż w jej strukturach jest znacznie więcej regulacji sformalizowanych obligatoryjnie dla państw członkowskich aniżeli w Radzie Europy, nie zmienia to jednak faktu, że procedury ewentualnego wyłamania się także i z podpisanych konwencji są ściśle określone a próby tego wyłamania się byłyby - mówiąc eufemistycznie - niemile widziane przez pozostałe państwa. Użyte przez Ciebie słowo "humanitaryzm" powinno chyba raczej znaczyć "hipokryzja", stosowanie różnych miar do tych samych zjawisk oraz bezradność w unifikacji przepisów prawnych oraz norm moralnych w krajach o zróżnicowanych religiach, doświadczeniach historycznych oraz osiągnięciach gospodarczych i socjalnych. Takie "łatanie po kawałku" poszczególnych problemów cząstkowych oraz przymykanie oka na całość problemu o jednorodnej etiologii, przyczynach i skutkach. Ale to już temat na szerszą dyskusję, poza naszymi możliwościami na tym forum. Pozdrawiam serdecznie 17-01-2015, 11:42:09 + 5 - 3 odpowiedz |
bibek..z religii i pisma świetego PAŁA ! "oko za oko ząb za ząb" to stary testament! Obecnie ( od Chrystusa) obowiązuje Nowy Testament. Faktem jest ,że żydzi uważają tylko STARY TESTAMENT... Oczywiście niczego nie sugeruje !!! 17-01-2015, 11:45:24 + 3 - 5 odpowiedz |
VIP | Chyba coś ci się pomyliło, albo niedokładnie przeczytałeś mój wpis. Ja napisałem, że zasada "oko za oko, ząb za ząb" jest przytaczana w Piśmie Świętym, a więc nie pisałem, czy w Starym, czy w Nowym Testamencie. Więc na pałę nie zasłużyłem, zwłaszcza, że się nie pomyliłem i napisałem prawdę! Musisz to odkręcić i - co ci się chyba nie zdarza - ale jednak przeprosić! A na marginesie: nie uważam się za wielkiego znawcę religii i Pisma Świętego, ale ta zasada, o której mówimy, głęboko tkwi w moim życiorysie, gdyż kiedyś w liceum na lekcji historii dostałem dwójkę z Kodeksu Hammurabiego (nota bene - jedną z niewielu dwójek w ogóle na przestrzeni całego okresu mojej edukacji!). I w tym miejscu chciałbym napisać (gdyż się z tym tekstem zgadzam i - co najważniejsze - stosuję się do niego w życiu!), co na temat miał do powiedzenia Czesław Mozil ("Skarb" nr 12/2014, str. 43) /cytuję/ "Potwornie mnie denerwuje, że wszyscy starają się być ekspertami. A przecież jest czymś całkowicie normalnym powiedzenie: nie znam się na tym. W naszym kraju ściemnianie i udawanie kogoś, kim się nie jest, wciąż jest mile widziane". 17-01-2015, 12:52:45 + 6 - 5 odpowiedz |
Nowicjusz | Panie /Pani BIIIIIIIIIIIIIIBEEEEEEEEEEK !!!!! Daj Pan żyć !!!! 17-01-2015, 17:55:12 + 3 - 5 odpowiedz |
VIP | Ustosunkowałem się do tego wpisu na innej stronie, tj. "Na Pronicie powstanie duży zakład". 17-01-2015, 18:48:46 0 - 1 odpowiedz |
co ty za bzdury piszesz ? jak kara śmierci to nie pozbawienie praw publicznych na zawsze, jedno wylkucza drugie pfff.. 18-01-2015, 15:21:16 + 3 - 3 odpowiedz |
VIP | Polecam mniej więcej ostatnie 10 min "Dekalogu 5" K. Kieślowskiego, gdzie w celi smierci odczytują skazanemu wyrok. 18-01-2015, 15:58:05 + 4 - 1 odpowiedz |
VIP | No cóż, muszę zabrać głos. Istotnie, zarówno kara śmierci, jak i kara pozbawienia praw publicznych na zawsze, były stosowane pod rządami "starego" kodeksu karnego i teraz obie nie występują. Ale obie te kary wcale się nie wykluczały, chociaż z pozoru tak to wygląda (człowiek nie żyje, więc jakie prawa, prawda?). Otóż zgodnie z art. 40 paragraf 1 aktualnego kodeksu karnego pozbawienie praw publicznych obejmuje m.in. utratę posiadanego stopnia wojskowego i powrót do stopnia szeregowego oraz utratę orderów, odznaczeń i tytułów honorowych, co - przekładając na język poprzednich regulacji prawnych - oznaczałoby dla rodziny skazanego na śmierć utratę szeregu przywilejów, jakie rodzina miałaby z racji tych stopni i tytułów skazanego po jego śmierci a na nagrobku nie możnaby np. napisać, że tutaj pochowany jest generał, pułkownik itp. Gdybym się mylił, to mam nadzieję, że "Marcel" zabierze głos i wytłumaczy to bardziej precyzyjnie. A tak na marginesie: bardzo nie lubię słowa "bzdury", zwłaszcza wypowiadanego bez zdania racji. 18-01-2015, 16:14:17 + 2 - 4 odpowiedz |