Może monitoring pomoże ? :)

Monitoring może by pomógł, jeżeli ktoś by na nim siedział i obsługiwał.

To była kwestia czasu, taki napad. Zero zabezpieczeń, pieniądze w szufladzie, a ruch dość duży i towarzystwo często nieciekawe.
Nie żałuje się właściciela pana G. oszczędza na wszystkim i na pracownikach również. Pracują za psie pieniądze bez umowy z narażeniem życia. Nie tylko w tym punkcie.
Może p. G. jakieś wnioski wyciągnie.

Kitty28 - jak myślisz, przecież postawienie ogromnego mieszkania w Marcelowie to nie kosztuje mało.Najlepiej to zaoszczędzić na pracownikach.

[url=uzytkownicy,showuser,1053.html]kitty28[/url] i [url=uzytkownicy,showuser,1389.html]franiomal_gmail_com[/url] O to, to!

Oj to prawda. Te Panie tam pracują w kurtkach, czapkach, szalikach i cholera wie w czym jeszcze. No ale taka jest rzeczywistość w Polsce. Dyrektor ma 10.000PLN a pracownik 1600PLN. Średnia w tej firmie wychodzi 5800PLN.

Słyszałe o p.G,że to kawał...Nie dopłaca,obcina za co się tylko da,zatrudnia bez umowy,nawet problem jest z przysłowiowym "siku".Wiem od dawnej pracownicy,która stanowczo nie chwali sobie twgo okresu w swoim życiu.A nawiasem mówiąc,to moze żeczywiście cos by dał ten monitoring,ale po co?Lepij na jakieś badziewne lampeczki i na nikomu nie potrzebny cal wydac

rzeczywiście-oczywiście/pisane w pośpiechu/

Zgadzam się w 100% z mario76, franiomal i kitty

No ...taaa... ""mario76"a jak placi dyr.Chaplin w 'Fabryce czekolady" "franio_mal..." aaaa, Czy Pan G...ma darmowe roczne urlopy zdrowotne? Ogarnijcie sie ciemnogrodzie!! Wam nie potrzeba inwestora tylko sponsora!!!!

Lumpek91 ty nie rozrużniasz inwestora od sponsora? Przecież p.G. nie posiada nawet własnego lokalu, wszystko jest na wynajmie. Więc jaki z niego inwestor? Sponsorem też go nie można nazwać, ponieważ nic on nikomu za darmo nie daje.Jałmużne w postaci pensji to musi wypłacić pracownikom. A zreszta nie piszcie,że facet nie ma zarejestrowanych pracowników, bo być może ten artykuł czytają pracownicy ZUS, UP, US i facet może mieć ciepło. Z drugiej strony to facet jest "obrotny", nie każdy może jezdzić dwiema nowymi Toyotami.

A niech czytają, może wreszczie mu się do d... dobiorą. Jak do tej pory tak działał przez tyle lat po najmniejszej linii oporu. Niech zatrudni kilka osób i zmiejszy działalność do 2-3punktów. Ten człowiek jest zbyt zachłanny w Pionkach i w Radomiu dziła i ciągle mało.
Takie są realia u nas w Pionkach, że ludzie się godzą pracować po 4,50zł/h i siedzieć po 10-12 godz., w weekendy również.
Popracują kilka m-cy i odchodzą a pan G. na tym korzysta.

No i co, złapali już tego złodziejaszka dzielni kryminalni? Tydzień minął i cisza.

I tu "edek" masz rację, tydzień minał i cisza. Tak to właśnie bywa, że po paru dniach wszystko umiera śmiercią naturalną.