W ręce policjantów z Pionek trafił 28-latek, który razem z kolegą pobił mężczyznę pod sklepem, bo ten nie dał im alkoholu. Za pobicie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Na początku maja dwóch mężczyzn spożywało alkohol pod sklepem na ulicy Ogrodowej w Pionkach. Zauważyli mężczyznę, który wychodził ze sklepu, gdzie kupił butelkę alkoholu. Chcieli, żeby im ten alkohol oddał, a gdy tego nie zrobił zaczęli go bić i kopać.
O całej sprawie poinformowana została policja. Z ustaleń mundurowych wynikało, że sprawcami pobicia jest dwóch młodych mieszkańców Pionek. Jeden z nich 28-letni mężczyzna w ostatnich dniach został zatrzymany. Przyznał się do popełnionego przestępstwa i usłyszał zarzut pobicia. Policjanci prowadzą kolejne czynności w tej sprawie.
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |
Zastosować "technikę" Wuja!!!!! Na poczatek ciasne drzwi i guma, a pózniej maksymalny wyrok!!!!! 14-05-2015, 13:18:38 + 25 - 2 odpowiedz |
VIP | K....a! Po raz pierwszy dałem plusa franiowi! Uwaga na marginesie: nigdy nie dałem mu ani plusa, ani minusa - nie rozumiem wpisów człowieka, więc go autuję. 14-05-2015, 14:11:56 + 1 - 22 odpowiedz |
Proponuję zwiększyć partole policyjne w tym miejscu. Dwa sklepiki osiedlowe notorycznie oblegane są przez bananową młodzież, która ma "pełne ręce" roboty. Chciałbym nadmienić jeszcze, że w dniu wczorajszym tj. 13.05 zarówno na Radomskiej jak i Różanej zapanowały egipskie ciemności. Nie wyglądało to na awarię, a wymuszone oszczędności? Jeżeli w ten sposób nasi włodarze będą walczyć z zadłużeniem miasta to podobnych incydentów jak ten na Ogrdowej będzie przybywało. Mam nadzieję, że wygaszanie miasta nie skończy się w chwili tragedii np. pobicie ze skutkiem śmiertelnym. 14-05-2015, 14:46:29 + 19 - 2 odpowiedz |
A ja cię poprostu olewam z twoimi plusami i minusami. 14-05-2015, 15:12:33 + 17 - 3 odpowiedz |
VIP | Dzięki. Nie znam recepty na głupotę, więc ci nie pomogę. Taki cytat: "Tam w lustrze to niestety ja, tak, tak". Kiedy się golisz, to pomyśl czasami (bo zawsze nie potrafisz!), że może mógłbym być inny? Że żyję nie tak, jak należy, jak to widzi Kościół, jak to widzą sąsiedzi, rodzina itp. Ty mnie olewasz a priori (poczytaj w googlach, co to znaczy) i nawet nie próbujesz dokładnie przeczytać tego, co ja napisałem. Tak postępują PISIORY, tak postępuje Redakcja, bo ich racja jest mojsza). To nie mój poziom, więc ciebie skreślam a Redakcję mam zamiar "znormalizować" (a jak nie, to tę Redakcję oleję i dam sobie spokój z (hahaha) uzdrawianiem Pionek!). Będę czytał wasze wypociny i będę miał poczucie, że skoro społeczeństwo jest, jakie jest, to na ich poziom ma wpływ Redakcja, która kształtuje ich gusta impoglądy. Ja jestem niezależny, więc nie muszę (i nie chcę!) się dostosowywać). 14-05-2015, 15:49:34 + 3 - 24 odpowiedz |
Bibek przyznaj się kręci Cię ta "żeńska" część redakcji i dlatego z nimi zaczynasz, prowokujesz :) 14-05-2015, 20:45:28 + 6 - 2 odpowiedz |
VIP | Przykro mi, ale nie o to chodzi. Mam obrączkę na palcu, mam już trochę lat, wnuki rosną, więc na pewne głupoty jestem odporny. Zaprzyjaźniłem się z Jaśkiem Wędrowniczkiem (wieczorem - nie każdym), ale też z ANTYRADIEM (www.antyradio.pl) i przez to nie wszyscy mnie rozumieją. Takie pytanie do gnojków ok. 16-25 lat (szacun za wiek, sam bym chciał tyle mieć) - wiecie, kto to jest Mick Jagger, Ozzy Osbourne, Carlos Santana itp.? Oczywiście, że wiecie. Ale to nie jest wasza muzyka, tylko moja, bo ci faceci mają tyle ,lat, co ja, a nie tyle, co wy 14-05-2015, 21:43:39 + 3 - 12 odpowiedz |
Bibek "Jasia" znam osobiście. Jestem jednak daleki od wyłącznej prawdy czy jak to piszesz i JaW "moiszej". Jestem sobą! 14-05-2015, 21:55:38 + 4 - 2 odpowiedz |
VIP | Napisałem coś na jeden temat, ale znowu coś mi w kompie siadło i nie ustosunkowałem się do innego wątku twojego postu, czyli do fragmentu /cyt./ "zaczynasz, prowokujesz". Oświadczam - nic mnie nie obchodzi, co oni tam robią, zwłaszcza w sprawach, jak napisałeś, "zeńskich" - interesuje mnie tylko, żeby pisali: - szybko (na bieżąco), - profesjonalnie (czyli też szybko), - bez błędów (merytorycznych i gramatycznych - nawet mnie i pozostałych czytelników nie byli uprzejmi przeprosić za błędy w artykule i pod zdjęciem pisząc "tą" zamiast "tę" ), itp. (pisać dalej?). No, ale fakt, Redaktor JW odszczekał, że palnął głupotę z liczbą "pracowników" zatrudnionych w zakładach produkujących kebaby (nie rozwijam tematu, tylko stwierdzam fakt, że Redaktor najpierw walnął głupotę, potem się cienko tłumaczył, aż wreszcie się przyznał do błędu - a wy tego nawet nie zauważyliście, bo za dociekliwość w tej sprawie dostałem sporo minusów). 14-05-2015, 22:08:11 + 3 - 11 odpowiedz |
Chyba pewien osobnik - mówię tu jednym z komentujących - jest cholernie zestresowany, niespełniony życiowo i zakompleksiony, wydaje mu się, że bimba na wszystko, ale bidny tak się wczuwa, jakby to była sprawa życia i śmierci. Gościu, nie uzdrowisz miasta wypisując te swoje wypociny jaki to jesteś niezależny (a w rzeczywistości irytujący i żenujący ). Kończę czytać te Twoje wywody, dywagacje i kontenplacje po kilku zdaniach. W redakcji to dopiero muszą mieć polewkę z tych wszystkich czynnych komentujących...... Ech. 15-05-2015, 14:51:24 + 5 - 2 odpowiedz |
VIP | Wcale się nie obraziłem. Nie czytaj mnie - słuchaj Radia Maryja i oglądaj Telewizję Trwam. Tam są mądrzy ludzie, więc rzeczywiście - nie trać czasu na czytanie moich wypocin. Przeczytaj sobie np. książkę (polecam Erazma z Rotterdamu "Pochwała głupoty" - wprawdzie treści nie zrozumiesz, ale tytuł fajny, nie?). 15-05-2015, 15:16:02 + 2 - 10 odpowiedz |
VIP | I jeszcze coś mi przyszło na myśl: ja niespełniony, ja zestresowany, ja zakompleksiony? Boże, patrzysz i nie grzmisz! Informuję więc, że skoro nie czytasz do końca moich wypocin, to nie zrozumiesz, o co chodzi w moich postach. Pytanie: czy zdarzyło ci się przeczytać 150 stron książki (np. romansu z serii Arlequin, bo chyba jesteś niewiastą) i potem na zawsze odłożyć ją na półkę? Nie chcesz wiedzieć, czy ją zdradził lub czy wrócą do siebie? Chcesz! To, k...wa, przeczytaj mój tekst do końca i dopiero wtedy wyciągaj wnioski (mogą być krytyczne, ale muszą być oparte na ocenie całokształtu tego, co chciałem wyrazić!). No i jeszcze mam pytanie: czy znasz przypadki, żeby kiedykolwiek w historii całego świata głupi przyznał rację mądremu? 15-05-2015, 18:02:37 + 2 - 9 odpowiedz |
A miales kiedys okazje byc na koncercie Rolling Stones. Nie, to zaluj. Wspanialy koncert ale to nie dla ciebie. Nawet ci nie pomoze twoja inteligencja i pozycja spoleczna. To jest powyzej twoich mozliwosci. Och zapomnialem, nie rozumiesz o czym Mick Jagger spiewa. Dla ciebie johny walker jest szczytem luksusu. Enjoy yourself, sucker. 15-05-2015, 18:50:44 + 5 - 2 odpowiedz |
VIP | O ile pamiętam, to miałeś mądre wpisy (nawet wymienialiśmy poglądy o koncertach Pink Floyd, Einsteinie itd.), ale teraz pokazałeś, że jesteś tak naprawdę niegodnym mojego zainteresowania (chyba, że się pokajasz i pójdziesz do Canossy). Nie byłem na koncercie Stonsów ani w Warszawie w 1967 roku (jeśli ty byłeś, a była na nich, bo były 2 koncerty, w zasadzie ubecja, to gratuluję przeszłości i dalej nie gadamy!), ani w Warszawie parę lat temu, ani też na Stadionie Śląskim w Chorzowie zaraz po pierwszych koncertach w Warszawie. Jeśli ty byłeś gdzieś, to musiałeś być za granicą (najpewniej na zmywaku!). Ale to nie upoważnia ciebie, abyś pisał głupoty. Nie rozumiem: jak to jest, że koncert nie dla mnie i tu mi nic nie pomoże i coś jest dla mnie niedostępne itd. Chcesz ze znawcy rocka (a za takiego się uważam) zrobić niekumatego durnia, ale to raczej nie tędy droga. Czyżbyś sam chciał w ten sposób dowartościować swoje niedostatki? Za słowo "sucker" powinienem cię podać do sądu, ale że nie znam twoich danych, to ci się upiekło. A tak przy okazjI; czy nie wiesz, że ja też mógłbym cię obrazić jakimś grubym słowem, tylko po pierwsze: nie byłoby to dla ciebie miłe a po drugie: jestem ponadto (ponad to). 15-05-2015, 19:15:34 + 2 - 8 odpowiedz |
Mam nadzieję, że ty kiedyś przyznałeś rację jako ten pierwszy temu drugiemu (mądremu) 16-05-2015, 11:49:44 + 5 0 odpowiedz |
VIP | Odpowiem ci, chociaż czynię to z pewną niechęcią. Niechęć jest dlatego, że to właśnie ty (są też na tym forum inni tobie podobni) nie dopuszczasz dyskusji i z góry zakładasz, że masz rację. Jeszcze raz: to ty a nie ja taki jestem! Ja, jak to już kilkakrotnie napisałem, jestem człowiekiem skromnym i jeśli już coś tam chlapnę o swojej wiedzy i wykształceniu, to tylko wtedy, kiedy jakiś forumowicz mnie do tego zmusi swoim głupim wpisem (bo niby dlaczego mam przyznawać rację głupkom - oni niech się leczą na głowę i niech nie próbują się stawiać ponad normalność, gdyż są poza nią!). Więc zapamietaj sobie, że ZAWSZE jeśli ktoś ma rację (rację obiektywną, czyli popartą faktami, przepisami prawa itd.), to ja od razu mu tę rację przyznam (i wcale nie trzeba się tego ode mnie domagać - robię to w sposób naturalny, dla mnie jest to odruch oczywisty), ale jeśli ktoś racji nie ma, bredzi, ewidentnie błądzi itd., to już nie ma szans, żebym się z nim zgodził. 16-05-2015, 12:38:36 0 - 9 odpowiedz |