Do zdarzenia doszło w sobotę tuż przed godziną 16 na ulicy Leśnej w pobliżu Komisariatu Policji. Mężczyzna kierujący syreną potrącił kilkunastoleniego rowerzystę.
Jak opowiadali świadkowie obecni na miejscu zdarzenia, zarówno rowerzysta i samochód, jechali w tym samym kierunku – od ulicy Leśnej w kierunku Dębowej. W pewnym momencie chłopak jadący rowerem wykonał niekontrolowany skręt. Kierowca syreny nie zdążył wyhamować i uderzył w niego. Siła uderzenia była spora, bo w samochodzie kompletnie rozbiła się przednia szyba. Na chodniku widać było ślady krwi. Rowerzysta w momencie przyjazdu karetki pogotowia był przytomny.
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |
szkoda tak pięknej syrenki 02-11-2013, 16:55:46 + 2 0 odpowiedz |
Bo ci rowerzyści tak jeżdża...chociażby kierowca samochódu nie wiadomo jak jechał to zawsze się napatoczy jakiś rowerzysta, który zaskoczy swoim ruchem i to nie zgodnie z przepisami...;/ Szkoda tak pięknego samochodu...mam nadzieje że dziecku nic sie nie stało ale będzie miało nauczkę :) Trzeba coś zrobić z tymi rowerzystami ...ehhh... :( 02-11-2013, 17:24:14 + 1 0 odpowiedz |
wszyscy piszą szkoda samochodu, to wina rowerzysty, że trzeba coś zrobić z rowerzystami!!!! Kierowca też ma tu swoją wine nie tylko ten biedny chłopak, który wpadł pod koła tego samochodu jak by zachował szczególną ostrożność jak jest napisane w przepisach to do tego zdażenia, by może nie doszło. 02-11-2013, 18:15:41 0 - 4 odpowiedz |
bo zajebisty samochód! a rowerzyści jak ze słuchawkami na uszach jeżdżą to co się dziwić. uważać gówniarzeria powinna, niech nie jeżdżą jak święte krowy. 02-11-2013, 18:32:08 + 3 0 odpowiedz |
Ten "gówniarz" ma problemy z sercem, so... 02-11-2013, 18:41:10 0 0 odpowiedz |
a jak kierowcy jeżdżą z muzyką na full nie zwracają uwagi na innych uczestników ruchu, a teraz wszystko na tego biednego chlopaka !!! 02-11-2013, 19:03:05 0 - 2 odpowiedz |
Ludzie jesteście beszczelni pisząc że "szkoda tak pięknej syreny" chłopak ma problemy z sercem więc mogło mu coś się poważniejszego stać niż temu samochodowi, który prawde mówiąc ma tylko zbitą przednią szybe... Wniskując po waszych komentarzach samochód ważniejszy jest od tego młodego chłopca który leży w szpitalu i nie wiadomo co z nim jest... 02-11-2013, 19:07:20 0 - 1 odpowiedz |
samochód to można naprawić do cholery .! chyba ważniejsze jest zdrowie chłopaka , który został potrącony , a nie cholerny samochód w którym została zbita tylko przednia szyba .!! nie rozumiem ludzi , którzy zwalają winę na chłopaka , który jechał rowerem , kierowca jadąc samochodem powinien czujny być zawsze , i żal mi tych ludzi którzy piszą właśnie że ''szkoda tak pięknej syreny'' bo to jest żałosne .!! 02-11-2013, 19:12:14 0 - 1 odpowiedz |
VIP | Proszę zachować umiar w wypowiadanych słowach i minimum kultury wypowiedzi. 02-11-2013, 19:26:23 0 0 odpowiedz |
Może i troche było winy tego chłopaka, ale kierowca (młody kierowca !) ma sprawne i dobre oczy i mógł zareagować jak widział że chłopak się szykuje do skrętu, a to że nie zareagował bo podkreślam NIE WIADOMO CO ROBIŁ W TYM CZASIE nie zareagował to stało się co się stało, ale ludzie włącznie myślenie z tym że chłopakowi mogło się stać coś poważniejszego niż temu samochodzikowi 02-11-2013, 19:27:49 0 - 2 odpowiedz |
Czy mam rozumieć,że rowerzysta nie musi być czujny? Chyba łatwiej zapanować nad rowerem niż autem. Rowerzyści jeżdżą jak im się podoba zresztą piesi tak samo chodzą-nieuwaga i myślą,że są najważniejsi,a póżniej kogo wina-kierowcy auta-śmieszne. Dla wyjaśnienia-w tej syrence nie było muzyki 02-11-2013, 19:35:07 + 1 0 odpowiedz |
no dobra rowerzysta też czujny musi być , ale znam tego chłopaka dość długo i wiem , że jak chce powygłupiać się na rowerze to robimy wypad na drogę gdzie nic nie jeździ .! 02-11-2013, 19:41:34 0 - 1 odpowiedz |
nie powiedziałam że rowerzysta nie musi uważać na drodze... ale dobrze znam tego chłopaka i wiem że nie jeździ jak szalony , może i powinien bardziej uważać ale więcej winy leży po stronie kierowcy samochodu... a i wracam do tego, nie napisałam że słuchał np muzyki lub coś takiego, ale mógł gadać przez telefon bo jak wiadomo większość młodych ludzi najczęściej jak kierują rozwawiają przez telefon... 02-11-2013, 19:46:29 0 - 1 odpowiedz |
hamował! a że gówniarz jeździ z kapturem na głowie i słuchawkami na uszach dodatkowo skręcając nie ogląda sie za siebie to nie wina niczyja jak jego samego. kierowca nie zajmował sie niczym innym tylko hamował aby nie wjechać młodocianemu w tyłek są zresztą świadkowie zdarzenia a jak mniemam komentujący nie widzieli samego zdarzenia i bazują na domysłąch 02-11-2013, 20:46:05 + 1 0 odpowiedz |
Wszystko się wyjaśni który był winny 02-11-2013, 20:58:27 0 0 odpowiedz |
panowie i panie wiem ze kierowca w tej sytuacji nie mógł zrobić nic więcej , odbił na lewy pas żeby ominąć i gwałtownie hamował i nawet współczesny samochód niebyły by wstanie wyhamować w takiej sytuacji gdy ktoś ci wyskakuje prosto pod maskę ja jeśli chodzi o samochód to wcale nie tylko przednia szyba poszła ale i rama i dach uległy uszkodzeniu i syrena nadaje sie do generalnego remontu a cześć doniej niesą tanie i nieraz praktycznie nie osiągalne , ale nie chodzi tu o płakanie nad samochodem , chodzi i jego i chłopaka przede wszystkich szkoda bo zdrowie i życie ma sie jedno , bo zarówno chłopak nie chciał by być poturbowany ani nikt nie chciał by aby taki incydent zniszczył kilku lat ciężkiej pracy pasji , poświecenia i pozbijanych rąk aby ten samochód doprowadzić do takiego stanu , szkoda chłopaka , miejmy nadzieje że wszystko sie dobrze skończy i chłopak szybko wróci do zdrowia , ale wiem jedno że kierowca robił co mógł i jechał zgodnie z przepisami , a na pewno nie gadał przez tel , i słuchał radia , bo w takich samochodach słucha sie tylko dźwięku silnika , wiem bo sam mam do czynienia z podobnymi samochodami 02-11-2013, 21:29:38 + 1 - 1 odpowiedz |
masakra co wy wogóle piszecie"samochód"!!! samochód da się naprawić,a zdrowia niestety nie!!! znam tego chłopaka,co za ludzie!!!! 03-11-2013, 01:34:27 0 - 2 odpowiedz |
[url=uzytkownicy,showuser,1578.html]ilib[/url] dobrze to wszystko podsumował. Od wyjaśnień jest policja a nie wasze spinki w komentarzach. Incydent był nie przyjemny i nie potrzebny dla obu stron, ważne, że potrącony chłopak mówił, że czuje się dobrze, reszta wyjdzie na obserwacji. Więcej nie trzeba dodawać. 03-11-2013, 02:04:23 0 0 odpowiedz |
Rowerzystów w Pionkach jest bardzo dużo a mało ścieżek rowerowych. A co najgorsze rowerzyści jeżdżą jak chcą wyjeżdżają z ulic nie patrząc nie uważając na nic myślą ze są panami ulic , (albo porostu nie znają przepisów), a potem każdy się dziwi ze są wypadki z udziałem rowerzystów, i winny zawsze kierowca, a samochodu nie zatrzymasz w miejscu jadać nawet 40km/h. Pomijając to wypadek zawsze jest tragedią ale nie tylko dla osoby poszkodowanej i jego rodziny, ale również dla tej drugiej strony o tym już nikt nie myśli. 03-11-2013, 08:52:56 + 1 0 odpowiedz |
Samochód to rzecz nabyta, a życie mamy jedno i bezpowrotnie, więc ...... syrenkę a pozatym Pan kierowca bez prawa jazdy był więc nie powinien na drodze się znaleźć. 03-11-2013, 09:37:04 0 - 2 odpowiedz |
panowie i panie niektórych postów kompletnie nie da się czytać piszecie tak jak by samochody nie miały prawa jeździć po ulicach i jakby drogi i przepisy były tylko dla rowerzystów , i jakby to kierowca jeżdżąc po ulicach musiał się odpychać noga i przepuszczać wszystkich i przepraszać że żyje i że wyjechał na drogę i piszą to z tego co wnioskuję osoby przypuszczalnie nie posiadają praw jazdy i nieznające sie na przepisach i się mądrzą , a to właśnie samochody stanowią większą grupę uczestników i o wiele łatwiej zapanować nad rowerem jak nad samochodem i rowerzysta tak samo powinien za reagować a nie ładować się pod samochód twierdząc potem że miał słuchawki w uszach i sie zasłuchał , wiadomo że większe obrażenia poniósł rowerzysta i że było to poważne zagrożenie jego zdrowia i że jego zdrowie i życie najważniejsze , ale to nie oznacza że ten kto bardziej poszkodowany to znaczy że nie winny od razu , a samochód też samochodowi nie równy bo takie auto to relikt kulturowy i dla każdego właściciela tego tupu pojazdów nie jest to tylko "rzecz nabyta " tak jak piszecie , czepiacie sie kierowcy ze nie posiadał przy sobie prawa jazdy , ale to nie znaczy że go w ogóle nie miał ale nikt nie zapyta czy rowerzysta miał przy sobie kartę rowerową i czy w ogolę ją posiadał ??? , a po za tym za czym zaczniecie komentować zachowania kierujących to sami postawcie sie w ich sytuacji i zapoznajcie z przepisami , a po za tym nie nam to oceniać tylko Policji 03-11-2013, 12:37:06 + 1 0 odpowiedz |
Dokładnie...ludzie..kierowca posiada prawo jazdy i znam tego kierowce i jest bardzo rozsądny i odpowiedzialny...jeździ powoli i uważnie..więc na pewno rowerzysta w tej sytuacji musiał zrobić nagły ruch keidy nie było już miejsca na ucieczkę przed zdarzeniem...wiadomo, że życie najważniejsze ale chłopakowi nic powaznego nie jest a samochód nadaje sie do generalnego remontu...i to wszystko przez nie uwagę rowerzysty..tutaj wszystkiemu jest winny tylko i wyłącznie kierowca roweru,,,sam jest sobie winien tego co się stało 03-11-2013, 13:16:00 + 1 0 odpowiedz |
Znam obydwóch chłopaków, jednak nie wiem czy rowezrzysta miał chore serce. Ale wiem na pewno to, że jechał w słuchawkach, nie odwrócił się, by zobaczyć czy coś jedzie, nie wystawił ręki, a kierowca syrenki, który jest bardzo odpowiadzialną, spokojną osobą, jeżdżącą przepisowo, rozsądnie i przede wszystkim Z PRAWEM JAZDY, reagował. Więc jest to wina rowerzysty, który jest po prostu nierozsądny. Ma 16 lat i całe życie przed sobą. Gdyby trochę pomyślał, takie zdarzenie nie miałoby miejsca. 03-11-2013, 19:29:21 + 1 0 odpowiedz |
Dziś byłam u tego chłopaka w szpitalu i jego wersja wygląda tak że owszem miał słuchawki na uszach, ale kaptura nie miał bo przy tej bluzie, co był, to nie było kaptura, jechał normalnie jak na rowerzyste przystało, widział że syrena jedzie za nim bo się ,więc chciał szybko odbić w inną stronę, no ale samochód w tym momencie chciał go wyprzedzić i przyspieszył :// i nie sądze aby cała wina leżała po stronie kierowcy roweru bo gdyby nie kierowca samochodu który chciał go wyprzedzić ten wypadek nie miałby miejsca 03-11-2013, 22:40:46 0 - 2 odpowiedz |
Manewr wyprzedzania sygnalizuje się stosunkowo wczesnie właśnie po to by kierowca jadacy za nami widzoal co chcemy zrobić i dostosowal swoje manewry do kierowcy przed nim. 04-11-2013, 09:15:55 + 1 0 odpowiedz |
Do jasnej cholery,ten winien czy tamten winien. Tu jest sprawa jasna,gdyby rowerzysta jechał bez słuchawek i pokazał wcześniej ręką kierunek nie byłoby sprawy.Anie, gdybanie tu nie pomoże.Ma nauczkę na przyszłośc. Dziękowac Bogu że tylko tak się stało. 04-11-2013, 09:49:17 + 2 0 odpowiedz |
[url=uzytkownicy,showuser,1576.html]Baskarso[/url] - jakby odbijał w prawą stronę to by wjechał na chodnik i nic by się nie stało a z tego co piszesz to odbijał ale prosto przed maskę samochodu, który go wyprzedzał (i miał prawo go wyprzedzac). Zresztą po co bawicie się w śledczych. Szkoda czasu i nerwów ;) oni wiedzą jak było a reszty będzie dochodziła policja i to nie jest już wasza sprawa. A tak na marginesie to proponuje przyjżeć się jak jeżdzą rowerzyści. Po pierwsze wyjeżdzają sobie z uliczek bez zobaczenia czy coś jedzie jakby kierowca samochodu miał obowiązek jechac 1,5m od krawężnika, po drugie bardzo często dwóch rowerzystów jedzie koło siebie (bo przeciez trzeba sobie pogadac) i nawet nie zjadą słysząc, że jedzie za nimi samochód. Baardzo często wyjeżdzają pod prąd z uliczek jednokierunkowych jakby nie dotyczyły ich przepisy. I chyba najgorszą rzeczą jest (szczególnie młode osoby) jak przejeżdzają rozpedzeni przez przejscia dla PIESZYCH. 04-11-2013, 11:03:35 + 1 0 odpowiedz |
Panowie i Panie po co to bicie piany sprawa jest oczywista. Rowerzysta w tym miejscu nie miał prawa skręcić w lewo bo nie ma tam żadnej drogi w lewo wiec jeśli chciał zjechać na chodnik po lewej stronie to powiniem zatrzymać się, zejść z roweru i przeprowadzić go przez przejście dla pieszych. Niestety chwila nieuwagi i brak znajomości przepisów doprowadził do zdarzenia 04-11-2013, 11:54:12 + 2 0 odpowiedz |
Do Baskarso, na siłę starasz się wybielić rowerzystę mam wrażenie że jesteś dzieckiem, które broni swojego kolegi i nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji.Jak piszesz nie miał kaptura tylko słuchawki na uszach, i to jak widać wystarczy żeby spowodować taki wypadek i narazić swoje życie i życie innych na niebezpieczeństwo bo zatracasz wtedy zmysł słuchu, zamyślasz się i na pamięć bez zachowania jakich kolwiek ostrożności skręcasz. Piszesz że widział syrenę to po co skręcił, myślał że zdąży? Przecież tak nie można trzeba zachować ostrożność i wcześniej wystawić rękę do skrętu, a nie pakować się pod same koła.Aha i jeszcze jedno piszesz że gdyby kierowca nie chciał go wyprzedzić to ten wypadek nie miał by miejsca nooooo to tłumaczenie to mnie rozwaliło !!! Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem, to na takiej właśnie zasadzie Twoja teoria się opiera, napisze tak jak Ty ....Bo gdyby siedział za kółkiem mniej ostrożny i doświadczony kierowca i gdyby nie jechał syrenką a jakimś szybszym autem w którym szyba by się tak nie poddała, to prawdobodobnie rowerzysta nie miał by szans i wyrażę się brzydko bo do niektórych osób tak trzeba aby zrozumieli podstawową rzecz że nie było by z tego chłopaka co zbierać, a tak z tego co wiem to nie ma żadnych poważnych obrażeń, i niech dziękuje Bogu że skutki nierozsądnej jazdy były takie a nie znacznie gorsze, bo życie ma się jedno i trzeba je szanować, a nie tłumaczyć się na siłę, tylko zrozumieć swoje błędy i wyciągnąć z nich wnioski, wziąść pod uwagę to że nie tylko on jest poszkodowany, ale i również ten kierowca samochodu, który przeżył taką traumę i poniósł szkody moralne i finansowe.Mam nadzieję że rowerzysta zrozumiał że narażał swoje życie i życie innych i że teraz będzie bardzo uważnym uczestnikiem ruchu drogowego, od siebie życzę obu uczestnikom zdarzenia wszystkiego dobrego. 04-11-2013, 12:10:28 + 2 0 odpowiedz |
Zagapić się - rzecz ludzka. Życzę chłopakowi szybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieję że wyciągnie wnioski z tego zdarzenia. Pozostaje kwestia naprawy szkody bo rowerzyści nie płacą przecież OC :( 04-11-2013, 13:30:29 + 1 0 odpowiedz |
zapłacą rodzice jeśli jest winny rowerzysta 04-11-2013, 13:39:27 0 0 odpowiedz |
Bekowo Twój post i język jakim się posługujesz świadczy o tym że nie ma w Tobie za grosz kultury, wypowiadasz się jak jakiś psychol, chyba każdy wie że życie jest najważniejsze i każdy kieruje nim jak chce, nieraz najmniejszy błąd zaważa nad całością nawet takie zagapienie się, ale nie pisz tutaj takich beznadziejnych bzdet, bo życie jest tylko życiem nie ma sentymentów, gdyby chłopakowi coś poważnego się stało, nikt nie pisałby o uszkodzeniu syrenki. Na szczęście nic mu nie jest, a że jest małoletni za jesgo gapostwo odpowiadają rodzice.Takie jest życie dorośnij! Nie życz nikomu co Tobie nie miłe, sam komentujesz to zdarzenie i nie masz prawa zabraniać tego innym, z takim językiem to do BEKOWA co najwyżej. 04-11-2013, 15:15:38 0 0 odpowiedz |
BEKOWA pytanie czy wogóle pośadasz prawojazdy ?? poruszasz sie autem po publicznych drogach ?? i czy wiesz jak przebiegało zdażenie ??? kierowca zjechał maksymalnie na lewy pas gdy zauwążył zagrożenie ( bo taki jest odruch bezwarunkowy gdy widzimy zagrożenie to odbijamy w przeciwną stone w celu ominiecia ale tylko kierowcy kturzy mieli takie zdażania wiedzą oco chodzi )a to że chłopak zamiast się zatrzymać na prawym pasie , wiechał prosto pod syrenke ktura suneła już lewym pasem na zablokowanych kołach , wiec odstęp przy wyprzedzaniu był ogromny bo szerokość całego pasa a rowezysta i tak władował sie pod maskę i faktycznie twoje słownictwo i kultura osobistaniesą na miejscu 04-11-2013, 15:32:11 0 0 odpowiedz |
Razor następnym razem pisz ze słownikiem. Bo robisz takie byki, których by nawet do rzezni nie wzieli. No ale nie otym chciałem napisać. W kodeksie Ruchu drogowego przepis mówi wyrażnie, że kierujący pojazdem który ma zamiar skręcić w lewo jest zobowiązany włączyć kierunek ( w przypadku rowerzysty to powinna być wysunięta ręka) i zbliżyć się jak najbliżej osi jezdni. Wtedy kierowca syrenki miałby jasność sprawy i nie byłoby tej kolizji. 04-11-2013, 15:38:53 0 0 odpowiedz |
Amator | Rowerzyści w Pionkach jeżdżą bardzo osobliwie. Często środkiem pasa jezdni , a nie po jego prawej stronie. Gdy skręcają w lewo nie sygnalizują tego ręką tylko od razu wykonują skręt , zamiast zjechać do środka jezdni po wcześniejszy zasygnalizowaniu ręką tego manewru. Nagminnym jest włączanie się do ruchu zjeżdżając bezpośrednio z pobocza bez sprawdzenia ruchu na jezdni. Godnym szczególnego potępienia jest zeskakiwanie z roweru na pasach i przechodzenie przez jezdnię na drugą stronę ( kobiety ) bez sprawdzenia czy ktoś nie jedzie za nimi. I tak dalej ... 04-11-2013, 20:46:41 + 1 0 odpowiedz |