Tomaszów Mazowiecki, Pionki i okolice, Mniszew. To tylko niektóre miejscowości, gdzie powstawały kolejne zdjęcia do filmu „Maria”. Filmu, który społecznie nagrywa grupa zapaleńców z Pionek. Filmu, który ma być widowiskową opowieścią o partyzancie Ignacym Pisarskim. Pierwszy klaps padł we wrześniu 2011 roku. Premiera zapowiadana jest na 2014 rok.
Reżyserem, scenarzystą i pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest Jarosław Szczypiór. Mieszkaniec Pionek, na co dzień komendant Komisariatu Policji w Gniewoszowie. Pomagają mu ludzie, z którymi wspólnie nakręcił pierwszy film „Jarema 1944”. To również był fabularyzowany dokument historyczny o lokalnym bohaterze, harcerzu Adasiu Guzalu.
Tylko w Pionki24TV pierwszy (nieoficjalny) trailer filmu "Maria"!
WCIĄŻ NA PLANIE
- Ostatnio udało nam się nakręcić zdjęcia w Mniszewie i w Tomaszowie Mazowieckim. Odgrywaliśmy tam sceny ze stycznia 1945 roku, czyli z wkroczenia wojsk radzieckich do Pionek. Dzięki uprzejmości Skansenu Rzeki Pilicy mieliśmy do swojej dyspozycji czołg – opowiada Szczypiór.
Jak przyznaje Szczypiór, bardzo ważne będzie trzymanie się faktów historycznych. W przypadku jednego z aktorów ma to szczególny wyraz. Radek Płachta wcielił się w rolę swojego dziadka, partyzanta Wacława Płachty pseudonim "Herod".
Z drugiej strony kolejny film ma przynieść więcej scen akcji, wybuchów, strzelanin i partyzanckich zasadzek. Będą samoloty, czołgi i radziecka armia w natarciu. Trudno się temu dziwić, bo przecież główny bohater – Ignacy Pisarski – przez wielu historyków uznawany jest za brawurowego i jednego z najwybitniejszych dowódców partyzantów na naszym terenie.
MUZYKA JUŻ JEST
Rolę głównego bohatera, Ignacego Pisarskiego zagra solista i kompozytor tekstów, Kamil Boruch. To właśnie on napisał piosenkę do filmu pod tytułem „Zakochani”. Utwór pochodzi z jego debiutanckiej płyty „Sięgając gwiazd”.
Piosenka "Zakochani" w wykonaniu Kamila Borucha i Mileny Łukasiewicz, motyw przewodni filmu "Maria".
WIĘKSZY BUDŻET
Na planie na pewno pojawiać się też będzie część aktorów z filmu „Jarema 1944”. Zagrają także członkowie Kozienickiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych i Klubu Pancernych z Żagania oraz uczniowie szkół średnich w Pionkach. I oni i twórcy filmu robią wszystko bezpłatnie.
Za całokształt odpowiedzialna będzie zgrana już ekipa. Wojciech Kuchta i Artur Pachocki zajmą się zdjęciami, montażem i udźwiękowieniem, scenografia będzie dziełem Tomasza Wróblewskiego. Całość ma być kręcona w pełnym HD i przy panoramicznym obrazie.
Wiadomo też, że film będzie miał większy budżet. Przeniesiona na ekran historia Adasia Guzala spotkała się z naprawdę dobrymi recenzjami. Jak przyznaje reżyser, zgłasza się sporo osób, które chcą udzielić pomocy. To niezmiernie ważne, bo każdy wystrzał z karabinu, czy wybuch to kolejne potrzebne złotówki.
POTRZEBA PIENIĘDZY
- Tylko odtworzenie samej akcji na „Załamanku” będzie nasz kosztować około 14 tysięcy złotych. Planujemy zaangażować w to ponad 50 osób, cztery samochody i dwa motocykle. Mam nadzieję, że uda nam się pozyskać na ten cel pieniądze. Plener już mam. To będą okolice wsi Stoki i Mąkosy w gminie Pionki. Bez tej sceny nie uda nam się skończyć filmu. To najważniejsza jego część – nie ukrywa reżyser.
Zdjęcia będą kręcone do końca tego roku. W najbliższych tygodniach ekipa spotka się w Pionkach na terenie dawnej wytwórni prochu, a potem przenosi się do Muzeum Wsi Radomskiej.
Do tej pory udało się nagrać ponad połowę filmu, a to już ponad dziesięć godzin materiału. Potem żmudna obróbka, wycinanie scen, montaż. Wszystko ma być gotowe na początek 2014 roku. Wtedy zapowiadana jest uroczysta premiera filmu „Maria”.
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |