VIP

Szybkich nie tańczę, niestety

VIP

Eeejjj forumowicze !
Ciekawy temat !
A Wy nic a nic, mam jednego minusowicza - gościu o co chodzi ?
Czemu minus ? Napisz coś !
Rany... jaki marazm !!!

VIP

Jeden forumowicz, znaczy się ja, niniejszym się odzywam i od razu zaznaczam, że to nie ja jestem tym minusowiczem (kiedy to piszę masz już ich trzech) - Ty u mnie masz neverending and everlasting plus! I to, kurczę, nawet wtedy, kiedy się z Tobą nieco różnię w poglądach (ale takie sytuacje są tak rzadkie, jak trafienie miliona w lotto, więc się w zasadzie nie liczą, ale należy je jednak dla porządku odnotować).
Ale ja tym razem nie o plusach i minusach, tylko o przewrotności realisty_nr1. Ludzie, ten facet jest niewyjęty, nieodgadniony i pełen sprzeczności! Z kim my tu mamy do czynienia? Raz pisze, że woli tango-przytulango (bo nie tańczy szybkich) a następnym razem, że nuda (marazm) go przeraża i pogania innych do działania! Trudno za nim nadążyć, prawda? I za to tego człowieka cenię! Żeby go zrozumieć, to po pierwsze - trzeba mieć w głowie odrobinę wiedzy i inteligencji, po drugie - dopuszczać w dyskusji odrębne i kontrowersyjne poglądy i po trzecie - wykazywać chęć do treningu własnego umysłu! Minusowicze realisty takich cech nie mają, więc sami pokazują swoje miejsce w szeregu zarówno biernych, jak i aktywnych forumowiczów. Masz, cholera, ciężkie życie, drogi realisto! Ale walcz i nie poddawaj się! Pamiętaj przy tym, że bibek jest samozwańczym realistą_nr2 a to coś znaczy!

VIP

Ja to w ogóle się dziwię, że komuś jeszcze chce się tańczyć, po wyborczym zwycięstwie PISu. Choć daję duży plus Waszemu prezydentowi , za to, że ciężko, tak jak wczoraj, haruje po nocach .
Dodane obrazki:

VIP

Ha!
To co robimy jest odrobinę zgodne z Twoim pomysłem na protest wobec redakcji... dobre, dobre...
Na minusowiczów to ja już daaawno l... położyłem !
To marne intelektualnie łapciuchy, rurkowce nadgnite i nasze swojskie - baranie łby.
Siedzi toto, we łbie puchy...Nie ! Nie podoba mi się !
Tyle razy prosiłem jak ludzi, napisz co źle - ortografia, może składnia, przekaz, treść ?
Eeeee tam nic - kto się baranim łbem narodził skowronkiem nie skona, he,he
Kiedyś, kiedyś znałem gościa, który powiedział - " jak siedzę w towarzystwie i wszyscy mają wypracowany jasny pogląd na dany temat i już, już porozumienie wisi w powietrzu, ja robię woltę i rzucam : nie, nie to nie tak, źle myślicie, jest inaczej..."
Ja realista - trzymając co prawda zasad realizmu - rzucam takie zaprzeczenie !
To jest dobre, to jest ożywcze, śmiałe i baaardzo często umożliwia logiczne i nowe spojrzenia na dowolna sprawę.
Nie mam najmnieszego zamiaru się zmienić - to byłoby najgłupsze co mógłbym zrobić !
Trzymam się ramy, nie lubię pustych minusowiczów, szanuję i cenię wszystkich tu obecnych, dzięki Wam chce mi się cokolwiek pisać. Dzieki !
Ps. Wuju ja nocą sypiam
Budze się włączam radio a tam zmiany, zmiany... co noc to niespodzianka - nawet mnie to zaczęło bawić

VIP

Generalnie podoba mi się i jest bliska moim poglądom cała Twoja wypowiedź - poza jednym stwierdzeniem, które wydaje mi się niezbyt logiczne. Chodzi mi o fragment /cyt./ "szanuję i cenię wszystkich tu obecnych, dzięki Wam chce mi się cokolwiek pisać. Dzięki!" Ja myślę nieco inaczej:
- bo jeśli artykuł redakcyjny czyta sporo osób (tak średnio 1.500 osób) a komentarzy jest zaledwie kilka, to mi - w przeciwieństwie do Ciebie - się nie chce ani pisać, ani tym bardziej polemizować z kimkolwiek (w tej części, jak widzisz, pośrednio zgodziłem się z Tobą w kwestii krytyki leniwych i pustogłowych czytelników, natomiast nie zgodziłem się z Twoim wnioskiem, że warto tym ludziom dziękować za inspirację do pisania własnych komentarzy),
- szacunek nie należy się człowiekowi za sam fakt, że jest, że żyje itd. (bo to nie jego zasługa, tylko rodziców), tylko za jego czyny i serce - jeśli ktoś jest zwykłym debilem, bandytą, złodziejem, nawiedzonym oszołomem, gwałcicielem, pijakiem, dręczycielem rodziny i zwierząt (można dalej mnożyć te zachowania bez końca), to ja go nie szanuję i nigdy nie będę szanował, a tym bardziej - jak napisałeś - jeszcze mu dziękował za to, że dzięki niemu mam temat do komentarza,
- cenić kogoś można za jego dorobek naukowy i życiowy, za jego moralną postawę, za empatię, za wyniki sportowe i inne, ale nie można cenić za cokolwiek zwykłych miernot i ludzi bez charakteru oraz poczucia dumy i własnej wartości (dlatego np. mam ambiwalentny stosunek do wybitnych profesorów, którzy dla kariery partyjnej, sejmowej, rządowej itd. zeszmacają się i w tej nowej sytuacji głoszą beznadziejnie głupie poglądy nakazane np. przez wiadomego prezesa czy ludzi od PRu).
Mógłbym tak dalej i długo, ale chyba miejsce na komentarz już mi się kończy, więc ewentualny ciąg dalszy przy najbliższej okazji.
Pozdrawiam serdecznie.

VIP

No nie wiem czy "Nasz" WujMarian dręczy żonę, jest gwałcicielem lub co gorsza - złodziejem !
To samo moge powiedzieć o Toli, niejakim Bibku i jeszcze kilku osobach , ok Tola z założenia nie może dręczyć żony .
Moja wypowiedż dotyczyła jedynie forumowiczów - aktywnych ! To na zasadzie rewersu do minusowiczów- łapciuchów !
Z drugiej strony skoro jak piszesz tyle osób zagląda i czyta - to i czyta Nas!
A teraz zastanówmy się ... czy zbyt wielu forumowiczów to dobra rzecz ?
My jako esencjum społeczeństwa, ludzie twórczy z zapałem do publicystyki i szyderstw jesteśmy łechceni iluzorycznym wrażeniem swej wyjatkowości
Dam z grubej rury... czy 100 Sienkiewiczów, Mickiewiczów byłoby do strawienia ?
Wątpię... he, he... dołożyłem co nie ?
A w skrócie... z Wami poprostu fajnie się rozmawia, ot co !

VIP

Z naszych pisarzy to dołożyłbym jeszcze Kraszewskiego.
A co do adremu: nie da się ukryć, że potrafisz się wykaraskać z największych merytorycznych napaści! Dobrze, że chodziło Ci o tych czynnych forumowiczów, bo nadal upierałbym się przy swoim zdaniu.
No ale przy okazji okazałeś się mało tolerancyjny i oldskulowy: przecież tola może pojechać do Holandii, wziąć ślub z kobitką i codziennie walić ją w łeb jak przystało! Daj jej szansę! (tola, wybacz, taki żart)

VIP

Zaczynam pisać od nowa, bo miałem piękny post a propos Twojego budzenia się rano, taki na miarę Pulizera, ale poszedł gdzieś w matrix za sprawą osoby płci jak najbardziej mi przeciwnej.
Oświadczam, że Twoje pobudki mnie trochę martwią, bo niespodzianki powinny być raczej nie z powodu czynności włączania radia, tylko innych czynności, które z reguły wykonywane są wieczorem, nocą lub jeszcze przed włączeniem tego radia. A na powaznie: kiedy pan Duda 3-krotnie łamie konstytucję (uniewinnienie Kamińskiego, nieprzyjęcie ślubowania od prawidłowo wybranych trzech sędziów TK, przyjęcie ślubowania czterech nowych sędziów TK jeszcze przed wyrokiem TK w poprzedniej sprawie), kiedy krytykuje go za to promotor jego pracy doktorskiej i wyrzeka się wydział prawa UJ, którego jest bezpłatnie urlopowanym pracownikiem, kiedy nie słucha żadnych argumentów (o opozycji nawet nie wspominam, bo to nie wchodzi w grę), to mnie to nie bawi! Żałuję, że durniom głosującym na PiS nie mogę osobiście powiedzieć, że icg wybór był głupi (bo ich zwyczajnie nie znam, a teraz nikt raczej nie chce się otwarcie przyznać, że na PiS głosował!) i że ich wybrańcy kierują nasz kraj na manowce. Nasz dumny kraj jest po miesiącu władzy PiSu pośmiewiskiem świata! Gratuluję, palanty!

VIP

Ja Go ciągnę za język, takie tu jakieś podchody robię, ślę pochwały i peany, a On nic - bibek napisał parę pochwał, połechtał moją próżność, więc w odpowiedzi na post bibka (chodzi o post z 3 grudnia z godz. 18:37)............napiszę o sobie kilka pochwał i będzie OK (na marginesie: gówno mnie (żeby było jasne - bibka) obchodzą "odkrycia amerykańskich naukowców o trzech kropkach and so on!). Chcę, kurczę, pochwał za mój wpis i już! Nie, przepraszam, nie pochwał, tylko podziękowań! Chyba zasługuję?

VIP

Jeden zrozumie mój ostatni wpis, inny nie. Więc dodatkowych emotikonek nie umieściłem.

VIP

Ja jeszcze raz w nawiązaniu do wpisu realisty i jego snu w nocy. Jestem po rozmowie telefonicznej z moim dobrym znajomym, profesorem socjologii, który zadzwonił do mnie w ramach przerwy w pisaniu kolejnego felietonu do gazety, ja oglądam TVP Kultura i koncert Jeffa Becka a ta "nasza młodzież" bawi się w jakże licznych klubach pionkowskich lub zapierdziela w odmóżdżające gry komputerowe lub bzyka panienki. Tak się zamyśliłem: co jest lepsze i bardziej wartościowe - czy to, co robi profesor i ja, czy te rekordy poziomów w grach lub ilości w spustach są wazniejsze w zyciu? The answer, my friend, is only in the wind, the answer is only in the wind!

VIP

VIP

Wuju, od zawsze szauję Twoje wpisy, ale nie byłbym sobą, gdybym nie popolemizował. Oświadczam, że zapaść demograficzną mam głęboko w dupie (jak bzykają się nie w ramach możliwości, też finansowych i organizacyjnych, tylko w ramach możliwości wytryskowych, niezgodnie z kalendarzykiem i prikazem ks. Rydzyka, to ich rzecz!). Wielu głupoli (chodzi mi o młodych, bo nie mają doświadczenia życiowego) postępuje beznadziejnie, więc przyjmijcie do wiadomości, że kiedyś też sporo bzykałem i chciałem być najlepszy we wszystkim na dzielni! I jaki wniosek dorosłego człowieka? Warto było bzykać, ale wiedzy życiowej z tego żadnej! Bo każdy się bzyka, ale nie każdy jest mądry!

VIP

No Bibku !
Przyznać trzeba - masz nutę do pisania !
Ja dostrzegam u siebie fale... jest szczyt jest depresja.
Nie, nie ta depresja !
Zbieralem się na odpowiedź w temacie podwyżek wywozu śmieci... coś tu się nie zgadza. Ale o tym potem !

VIP

Szanowni Państwo, co tu się zaczyna dziać na tym portalu ?
Bibek, nie poznaję kolegi ! ;-) I zastanawiam się, czy Twoje wpisy, aby na pewno idą we właściwym kierunku ..

Dodane obrazki:

VIP

Osobiście się cieszę, że mam okazję do pisemnego kontaktu z tak rozsądnym, tonującym i przekornym forumowiczem, jak Ty! Ale jeżeli zawsze będziemy "rozmawiać" tak jak teraz, tzn. będziemy pisać ważne treści, ale w formie prześmiewczej i ten podtekst będzie zrozumiały tylko dla nielicznych, to ja taką dyskusję uważam za zbędną (zobacz, jaki jestem: przed chwilą napisałem, że cieszę się na dyskusję, a teraz, że się nie cieszę?). Ty mówisz, że jest tak, ja Ciebie popieram i .....co z tego wynika? Więc raczej spierajmy się - my, a wtedy może ktoś coś jednak zrozumie!

VIP

Nie martw się Bibku tym, że niewiele osób połapie się co pisze mu, co myślimy.
Bibku !
To reszta ma nas gonić !
No czy chcesz zejść do poziomu rurkowca , bo świat wypełniają takie właśnie istoty ?
Trzymaj poziom... inaczej się nie da !

VIP

Nie jestem aż tak samolubny, ale podoba mi się Twój wniosek, że reszta ma nas gonić! Osobiście mam poczucie własnej wartości i będę tego bronił. I niech nikt się nie obrazi (to, chyba jasne, nie jest adresowane do Ciebie), ale zawszegłupków będę nazywał głupkami, debili debilami itp. Wyznaję tę samą zasadę, którą kiedyś przytoczyłe (że nie lubisz niejasnych sytuacji).