Pod takim hasłem w Centrum Aktywności Lokalnej rusza zbiórka pamiątek związanych z tłocznią płyt winylowych w Pionkach. W dawnym Kasynie powstaje Izba Czarnej Płyty. Będzie to gratka dla wszystkich miłośników winyli. Póki co wkrótce startuje społeczna akcja zbiórki pamiątek. Otwarcie Izby planowane jest na jesień. Ma być połączone z festiwalem, a w przyszłości z ogólnopolskim przeglądem piosenki.
"Razem rozkręćmy czarną płytę!" - pod tym hasłem Centrum Aktywności Lokalnej organizuje społeczną zbiórkę: płyt, gramofonów, adapterów oraz innych pamiątek, jak zdjęcia czy dokumenty, które w jakikolwiek sposób związane są z tłocznią płyt winylowych w Pionkach.
- Apelujemy, przeszukajcie swoje strychy i piwnice, poszukajcie wszelkich drobiazgów, które moglibyście przekazać do tworzonej Izby Czarnej Płyty - mówi Marcin Alot, nowy dyrektor placówki. - Prosimy o przekazywanie informacji rodzinie, znajomym, sąsiadom, byłym pracownikom Pronitu oraz wszystkim, którym leży na sercu ocalenie pamiątek po tłoczni. Dzięki utworzeniu Izby Czarnej Płyty ocalimy od zapomnienia nie tylko przedmioty, ale również pamięć o barwnej historii naszego miasta – dodaje.
Izba Czarnej Płyty jest pierwszym tego typu projektem w Polsce. Jego celem jest w dynamiczny sposób ukazanie historii płyty oraz rozwój nośników dźwięku na przestrzeni lat. Połączenie przeszłości z przyszłością, historii z teraźniejszością będzie możliwe dzięki spotkaniom i rozmaitym inicjatywom kulturalnym.
CAL zapowiada ogólnopolski przegląd piosenki, festiwal towarzyszący samemu otwarciu izby muzealnej, które planowane jest na jesień bieżącego roku. Na dniach będzie również ogłoszony konkurs dla grafików na logotyp. Warto wspomnieć, że Izba Czarnej Płyty będzie pełniła również funkcję edukacyjną, gdzie młodym pokoleniom CAL zaproponuje udział w atrakcyjnych lekcjach muzealnych.
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |
Nowicjusz | czy cal zrefunduje wartosc plyt / towaru ? czy to zbiórka dla naiwnych ? nie chce byc zlosliwy ale ktos placil kiedys za to niezle pieniadze i teraz za darmo ma oddac ? 30-04-2015, 16:51:03 + 13 - 2 odpowiedz |
VIP | Takie płyty winylowe tłoczone w Pronicie ileś tam lat temu, nie mają już żadnej, poza sentymentalną, wartości. Bo przecież nikt nie przyniesie zachodnich pierwszych tłoczeń które chodzą na aukcjach po kilkaset czy kilka tys złotych. Pisałem to już w ub. roku - słyszałem w radiu, że pronitowskie maszyny do produkcji winyli pracują z powodzeniem w czeskich tłoczniach. 30-04-2015, 17:16:38 + 5 - 2 odpowiedz |
hmmm ktos zrobi na tym dobry interes ja pojde odam im pyty i nic nie bede miala z tego a pozniej jeszcze jakis bilecik pewnie trzeba bedzie kupic niech cal zaplaci za te setymentalne przedmioty 01-05-2015, 09:45:54 + 11 - 4 odpowiedz |
Generlanie tak to jest - jak ktoś nie mysli. Cel fajny, ale wykonanie do dupy! Wystarczyło zrobić tak, ze jesli ktoś coś przyniesie - mam np bilet za free (bo jak rozumiem beda bilet). Ewentualnie dogadać się z kimś (artysta), ktore plyty wydawe byly na winylu z Pronity, ze przekaż pulę swojej najnowszej plyty/plyt z autografem...badz zaproszenie na koncert limitowany...eh. Pomysłów jest wiele, ale najlepiej napisać-dajcie!! Nie mam nic do Pana Alota, ale zanim coś bedzie fimował swoim nazwiskiem...niech sie zastanowi i pomysli. Mniemam, że on za darmo w kosciele nie gra...Ps. tylko prosze nie wykorzystywac moich pomysłów :P 01-05-2015, 16:35:12 + 11 - 1 odpowiedz |
Amator | Przywoływanie historii czarnej płyty to wkładanie kija w mrowisko. Generalnie Pronit był tylko tłocznią posiadał "papiery" na masę mikro , ale były też ambicje żeby Pronit był też wydawcą płyt. W rezultacie nie zapłacone artystyczne tantiemy , itd... Mnie najbardziej pozostało w pamięci opowieści o produkcji jajkoniaku na Dzień Kobiet i nie tylko z odpadowych żółtek ( do produkcji płyt używano tylko kurzych białek ) , butelkowanego mleka i spirytusu. Może warto by powrócić do tej produkcji pod egidą CAL-u ? 01-05-2015, 22:04:45 + 6 - 2 odpowiedz |