Tegoroczny, grudniowy piątek trzynastego z całą pewnością nie będzie mógł być uznany za dzień pechowy, a to wszystko za sprawą niezwykle interesującej wystawy malarstwa Jolanty Kosiec. Wystawę przez najbliższe tygodnie będzie można podziwać w Galerii Hall w Miejskim Ośrodku Kultury.
Jolanta Kosiec jest absolwentką Wydziału Sztuki na Uniwersytecie Technologiczno – Humanistycznym w Radomiu, kierunek malarstwo. Dyplom licencjacki z wyróżnieniem ukończyła w pracowni malarstwa prof. nadzw. Małgorzaty Strzelec. Obecnie Studia II stopnia na Wydziale Sztuki UTH w Radomiu. Artystka brała udział w wielu wystawach zbiorowych w Polsce, Ukrainie oraz Słowacji. W 2019 odbyła się wystawa indywidualna w Gminnej Bibliotece w Jedlni Letnisko".
Wystawę otworzył dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Ryszard Dybiński. - Witam państwa na przedświątecznej wspaniałej wystawie twórczości Pani Jolanty Kosiec. Wszyscy artyści mają jedną wspólną, wspaniałą, niepowtarzalną cechę, a mianowicie taką, że mają dobrą wolę i chęć podzielenia się swoimi skarbami, swoją twórczością z nami zwykłymi ludźmi i tak jest w tym przypadku, za sprawą Pani Jolanty Kosiec, która dzisiaj prezentuje nam swoją wspaniałą wystawę, wspaniałe prace. Chciałbym życzyć Pani rozwoju dalszego, wspaniałego. Żeby Pani była w pełni usatysfakcjonowana swoją twórczością i z tą radością, którą czerpiemy z Pani twórczości - mówił dyrektor MOK Ryszard Dybiński.
Wystawę można oglądać w Galerii Hall Miejskiego Ośrodka Kultury w Pionkach
Kuratorem tej wystawy jak i wszystkich innych, które pojawiają się w Galerii Hall Miejskiego Ośrodka Kultury był Tomasz Wróblewski. - Miałem przyjemność parę miesięcy temu być na wernisażu Joli w Jedlni. Tam właśnie się poznaliśmy. Zobaczyłem tam parę prac, które mnie zauroczyły. Widzę u Joli fascynację malarstwem holenderskim. To są takie prace, które tworzą całość. Większość prac stanowią martwe natury namalowane w pozornie oczywisty sposób, a jednocześnie nie. Znajduje się także kilka portretów - mówił.
Autorka prac Jolanta Kosiec zaprosiła zgromadzonych gości do oglądania prac, składając przy tym wszystkim obecnym na wystawie życzenia świąteczne.
Na zakończenie kurator wystawy Tomasz Wróblewski odniósł się do stylów i kierunków malarskich, które można dostrzec w malarstwie autorki. - Jak stoimy gdzieś dalej i popatrzymy na tę wystawę, a galeria ma swoją szerokość to widzimy ciemną wystawę. Natomiast do każdej pracy podchodzimy i tam jest pełna paleta barw, ale to już jest tajemnica Joli jak ona to robi - dodał.
Skontaktuj się z autorem tekstu: DL |