Marzanna to bogini słowiańska, którą  w rytualny sposób palono bądź topiono aby przywołać wiosnę. To zwyczaj znany od dawna a w czasach pogańskich  topienie marzanny odbywało się w czasie Jarego Święta. Z tego obrzędu mniej mogą się cieszyć zwolennicy zimnych kąpieli, dla których nadejście wiosny oznacza ich koniec.

Dzisiejsze morsowanie nad Stawem Górnym rozpoczęło się właśnie od spalenia i utopienia Marzanny. Mimo, iż dzisiejsza pogoda jest zwiastunem wiosny, to już po chwili blisko 30 pionkowksich morsów skoczyło do wody.

Przygotowana ze słomy, ścinków materiału i bibuły. Mimo zdecydowanej niechęci,

morsy podpalając i topiąc Marzannę powitali wiosnę.

Przed wejściem do wody, musi być obowiązkowa rozgrzewka

I stało się! Pierwszy przedstawiciel redakcji Pionki24 w zimnej wodzie.

Nasz najmłodszy fotograf Julia Grotkowska dołączyła do Pionkowskich Morsów !

Okazji na zimną kąpiel nie mógł przepuścić bokser z Pionek – Rafał Grabowski