Pionkowski klub cyklicznie organizuje imprezę, aby upamiętnić  postać czołowego piłkarza Klubu Sportowego Proch lat ‘70. Grosiak razem z drużyną "biało-zielonych" w sezonie 1972/73 został mistrzem okręgu kieleckiego po pasjonującej rywalizacji z Naprzodem Jędrzejów. Dla rodziny, przyjaciół i kolegów z boiska bardziej znany i pamiętany jako "Dzidek". Zmarł w 1988 roku.

W sobotę sześć drużyn orlików U-11 (rocznik 2009 i młodsi) rywalizowało o nagrody, medale i puchary. Organizatorem Memoriału był Klub Sportowy Proch Pionki. Sponsorami nagród byli: Urząd Marszałkowski w Warszawie, Starostwo Powiatowe w Radomiu i Urząd Miasta Pionki. Oprócz sportowej, zaciekłej rywalizacji istotnym aspektem turnieju było upamiętnienie Andrzeja "Dzidka" Grosiaka – czołowego napastnika i jednego z najskuteczniejszych piłkarzy Prochu w latach 70-tych. Bramek, popisów snajperskich, a także wspaniałych interwencji bramkarskich było co nie miara.

 Sobotni memoriał był  pokazem niebywałych umiejętności strzeleckich młodych zawodników.

Rozgrywki toczyły się na zasadzie "każdy z każdym" na dwóch boiskach w wymiarze 1x15 minut. Swój oficjalny debiut w barwach KS Proch zaliczyła drużyna trenera Krzysztofa Bandyka, która w tym sezonie trafiła do klubu na zasadach współpracy z UKS Champion Pionki. Ponadto na memoriale zagrały: Powała Taczów, KS Warka, AS Radomiak, Puławiak Puławy i Broń Radom. Pierwszy rozpoczął się o godzinie 10:00. Po zakończonej pierwszej fazie rozgrywek została sporządzona tabela i drużyny z miejsc 1-2 spotkały się ze sobą w finale, który poprzedzony był odpowiednio meczami o 5 i o 3. miejsce.

Turniej zainaugurowały mecze Prochu Pionki z Powałą Taczów oraz AS Radomiaka, który mierzył się z drużyną KS Warka. Dla Prochu mecz skończył się niesatysfakcjonującym wynikiem 1:3. W meczu Radomiaka z Powałą był remis. Kolejne mecze to prawdziwe popisy młodych snajperów. W spotkaniu Broni Radom z AS Radomiakiem padło, aż dziesięć goli. Wszystkie strzelili jednak zawodnicy Broni, którzy bardzo dobrze wypadli w całym sobotnim turnieju. W późniejszych meczach drużyna Prochu wygrała, aż 9:0 z Radomiakiem, a w meczu o 5 miejsce z tą samą drużyną powtórzyli bardzo dobry wynik, wygrywając 8-1.  Drużyna Broni była zwycięzcą fazy grupowej, a Puławiak Puławy i KS Warka zajęły kolejno 2 i 3 miejsce.

 Konkurs rzutów karnych przesądził o wygranej KS Warki, która finalnie zajęła 3. miejsce.

Wielkie emocje czekały wszystkich widzów w meczach o 3 i o 1 miejsce. W spotkaniu o 3 miejsce zmierzyły się ze sobą drużyny KS Warka – Powała Taczów. Spotkanie to było niezwykle emocjonujące i rozstrzygnęło się dopiero w rzutach karnych. Piłkarze KS Warka wykorzystali dwa karne i dzięki dwóm wspaniałym interwencjom swojego bramkarza wygrali z drużyną z Taczowa.

Mianem prawdziwego sportowego widowiska można z całą pewnością określić mecz o 1 miejsce w Memoriale Andrzeja "Dzidka" Grosiaka. W finale mierzyły się ze sobą dwie najmocniejsze drużyny sobotniego turnieju, Puławiak Puławy rywalizował z Bronią Radom. Mecz ten był niezwykle dramatyczny. Już po chwili zawodnicy Broni Radom wyszli na dwubramkowe prowadzenie i nic nie zwiastowało zmiany wyniku. Niezwykle zmotywowani zawodnicy Puławiaka razem z trenerem Bernardem Bojkiem dokonali rzeczy wielkiej. Odrobili straty, po czym pod koniec spotkania strzelili zwycięską bramkę, która zapewniła im pierwsze miejsce na podium.

 Drużyna Puławiaka Puławy prowadzona przez Bernarda Bojka zwyciężyła w sobotnim Memoriale Andrzeja "Dzidka" Grosiaka.

- Bardzo fajny turniej organizowany przez drużynę Prochu Pionki z okazji kolejnego memoriału. Wspaniale prezentuje się płyta boiska, gdzie do tego dzieciaki mają możliwość gry na takim obiekcie.  Za to dla organizatorów wielki plus. Drużyny były wyrównane, raz wygrywały, raz przegrywały. Najważniejsza była dobra zabawa, wspólne utrzymywanie kontaktów i przede wszystkim zachęcenie dzieci do uprawiania sportu. Jestem bardzo zadowolony, w każdej drużynie znaleźli się wartościowi zawodnicy, nieważne kto zajął, które miejsce.  Jest nam miło, że byliśmy zaproszeni. Rewanżujemy się tym samym, drużyna Prochu Pionki przyjedzie do nas na 25 memoriał Mieczysława Matyasa. Dziękuję za zaproszenie i super imprezę w atmosferze przyjaźni – mówił po zwycięskim meczu Bernard Bojek, trener Puławiaka Puławy.

Uroczyste zakończenie turnieju i rozdanie nagród odbyło się o godzinie 13:45. Oprócz pucharów i medali dla drużyn, poszczególnym zawodnikom zostały wręczone nagrody indywidualne turnieju. Nagrody te stanowiły kategorie takie jak zawodnik turnieju, król strzelców  oraz najlepszy bramkarz memoriału. Nagrody specjalne trafiły do dwóch dziewczyn, Wiktorii Kozłowskiej z Powały Taczów i Gabrieli Zbyszyńskiej z Prochu Pionki. Królem strzelców turnieju został Adrian Just z drużyny Broni Radom, zdobywając 12 bramek. Najlepszym bramkarze został Filip Sąpór z KS Warka. W zdobyciu nagrody z całą pewnością pomogły mu skuteczne interwencje w rzutach karnych, w meczu o 3 miejsce. Nagroda dla najlepszego zawodnika XIV Memoriału Andrzeja „Dzidka” Grosiaka trafiła do Jana Warchała z Puławiaka Puławy.

 Od prawej: Jan Warchał (najlepszy zawodnik memoriału - Puławiak Puławy), Filip Sąpór (bramkarz turnieju - KS Warka), Adrian Just (król strzelców - Broń Radom)

Klasyfikacja końcowa w Memoriale Andrzeja "Dzidka" Grosiaka prezentowała się następująco:

1. Puławiak Puławy
2. Broń Radom
3. KS Warka
4. Powała Tczów
5. Proch Pionki
6. AS Radomiak