To spotkanie mogło się do Prochu ułożyć wyśmienicie. W 4 minucie błąd popełnił defensor Broni, faulował tuż przed szesnastką zawodnika Prochu i po rozegraniu rzutu wolnego mogło być 1:0.
Goście mocniej przecisnęli mieli dwie godne okazje, a bramkę zdobyli w 30 minucie po zamieszaniu podbramkowym. Drugiego gola radomianie zdobyli po ładnym strzale z rzutu wolnego w 45 minucie.
- Za bardzo się przestraszyliśmy rywala, ale drugą połowę wyszła zupełnie inna drużyna - chwalił swój zespół Robert Rogala, szkoleniowiec Prochu.
Od pierwszych minut drugiej połowy Proch grał bez respektu dla przeciwnika, potreafił odgryzać się odważnymi atakami, a w 56 minucie po strzale na bramkę, jeden z obrońców dotknął piłki ręką i sędzia podyktował rzut karny. Jeszcze przed końcem spotkania swoją okazję, aby dać drużynie remis, miał Daniel Barzyński.
Wynik piątkowego sparingu napawa dużym optymizmem, bo Proch jak równy z równym w dużej części meczu zagrał z trzecioligowcem. Nawet zawodnicy Broni schodząc po meczu do szatni, nie szczędzili ciepłych słów pod adresem pionkowskiego zespołu. Z taką grą można walczyć.
W najbliższych dniach dopięte zostaną już wszystkie sprawy kadrowe przed najbliższą rundą. Będziemy o tym informować na bieżąco.
Gazeta Pionki24 to niezależne medium elektroniczne w Pionkach - jako jedyni całodobowo informujemy o wydarzeniach w mieście i regionie. Dzięki rzetelności i szybkości w przekazywaniu informacji oraz przynależności do grupy medialnej każdego dnia odwiedza nas wiele tysięcy czytelników.
Kontakt z działem reklamy:
reklama@arpass.pl lub 500-304-413
Kontakt z redakcją:
redakcja@pionki24.pl lub 501-572-992