W niedzielę, 30 sierpnia nad Stawem Górnym odbył się turniej charytatywny piłki nożnej plażowej Bartex Cup na rzecz Kubusia i Czarusia. Wszystkie drużyny zostawiły serce na boisku, okazując wsparcie potrzebującym dzieciom,. Łącznie zebrano, aż 11 760 złotych. Drużyna gospodarzy - Bartex Team wygrała całe rozgrywki. Nie lada atrakcją było show taneczne ,,Jerusalema”, które dodało wiele uroku niedzielnemu turniejowi.
W turnieju piłki plażowej wystąpiły drużyny: Bartex Team, Pionki Dzieciom, Zamłynie Radom drużyna kobieca, Paskudne Dziki, Pionkowskie Morsy, Longer Team, Dream Team, Patex Jedlnia, Marcbud Team. Organizatorami turnieju była drużyna Bartex Team, Pionkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz drużyna Pionki Dzieciom. Turniej odbył się pod honorowym patronatem burmistrza miasta Pionki Roberta Kowalczyka, który także był jednym z organizatorów niedzielnych zawodów.
Pomoc przez taniec
Turniej zainaugurowało kapitalne show taneczne ,,Jerusalema” pod przewodnictwem Lidii Żuchowskiej, które wspólnie wykonały dziewczyny ze Strefy Ruchu z Suskowoli, z Pionkowskich Morsów, a także z ,,Spontanicznych dla Kubusia i Czarusia”. Taniec ten był formą pomocy dla potrzebujących. Utwór Jerusalema dzięki swojemu drugiemu, humanitarnemu obliczu zyskał popularność na całym świecie.
Wszyscy wspierali Kubusia i Czarusia
Kubuś urodził się 31 maja 2018 roku. Po 160-ciu dniach spędzonych w szpitalu zapadła diagnoza – nieketotyczna hiperglicynemia. Jest to bardzo rzadka choroba metaboliczno-genetyczna, w której nieaktywny jest enzym rozbijający glicynę. Nadmierna jej ilość zakłóca funkcjonowanie mózgu, prowadząc do kłopotów z przełykaniem i karmieniem, letargu, drgawek, śpiączki, obniżonego napięcia mięśniowego, a także opóźnienia w rozwoju. Na świecie jest około 500 dzieci zdiagnozowanych z NKH. Niestety nie ma leczenia, które mogłoby zatrzymać chorobę. Aby wesprzeć Kubusia należy kliknąć TUTAJ.
U Czarusia zdiagnozowano SYNDROM BECKWITHA WIEDEMANNA-BWS jest to rzadka choroba genetyczna. Dzieci takich jak Czaruś jest w Polsce mniej niż 50. Czaruś musi być pod stałą opieką specjalistów: chirurga (kontrole języka, kwalifikacje do zabiegu), kardiologa, chirurga naczyniowego, urologa (wnętrostwo, niestąpienie jąderek ) alergologa, pulmonologa, neurologopedy, psychologa i onkologa (2 wizyty w roku na NFZ). Czaruś wymaga stałej kontroli jamy brzusznej, markerów co trzy miesiące ze względu na wysokie ryzyko nowotworu.dlatego wszystkie wizyty musimy odbyć prywatnie. Więcej informacji o Czarusiu znajdziecie TUTAJ.
Turniej otworzyła między innymi wiceburmistrz Kamila Kaczorowska. – Bardzo się cieszę, że tak licznie się zebraliśmy. Serdeczne pozdrowienia i życzenia dużo zdrowia dla naszego Czarusia i Kubusia. Mam nadzieję, że wszyscy tutaj zgromadzeni będziemy szczodrzy, także zapełniajcie puszki po same brzegi - mówiła wiceburmistrz Kamila Kaczorowska.
- Życzę wam jak największych wyników, wszyscy jesteście wygrani. Pięknie wam dziękuję i mam nadzieję, że to nie ostatnia edycja tego turnieju – dodała wiceburmistrz Kamila Kaczorowska.
Dziewięć zespołów zmotywowanych chęcią niesienia pomocy rywalizowało w charytatywnym turnieju piłki plażowej. Zbierano pieniądze na pomoc dla Kubusia i Czarusia. Kapitanem drużyny Bartex Team był Bartek Majewski. – Pomysł zorganizowania zawodów piłki plażowej przyszedł nam do głowy po charytatywnym turnieju halowym w Jedlni. Postanowiliśmy zrobić coś u nas w Pionkach, gdzie każdy był za beach soccerem. Bardzo się cieszymy, ze mogliśmy w taki sposób przede wszystkim pomóc, a także zapewnić wszystkim uczestnikom dobrą zabawę. Na pierwszym miejscu znajduje się pomoc. To co zorganizowaliśmy, choćby także na około całego turnieju jak zamek dmuchany, loteria fantowa było z myślą o Czarusiu i Kubusiu. Dzięki loterii uzbieraliśmy około cztery tysiące złotych. Kraina Zabaw charytatywnie postawiła swój zamek dmuchany, dzięki, któremu udało się uzbierać drugie tyle. Podczas turnieju liczyła się przede wszystkim pomoc, a także dobra zabawa. Dziękuję za ogromne wsparcie wszystkim sponsorom, a także grupom tanecznym za show jakie zrobili podczas turnieju – mówił Bartek Majewski.
Dziewięć drużyn zostało podzielonych na dwie grupy. Rozgrywki w fazie grupowej prowadzone były w systemie ligowym, czyli każdy grał z każdym. Dwa pierwsze miejsca w każdej z grup awansowały do półfinałów. Zespoły, które zajęły trzecie miejsce grały mecz o piąte miejsce w turnieju, zaś ostatni toczyli ze sobą bój o siódmą lokatę.
Współorganizatorem turnieju była drużyna Pionki Dzieciom. Jej kapitanem jest radny miasta Pionki Kamil Panufnik. – Spotkaliśmy się na pierwszym charytatywnym turnieju Bartex Cup ze szczytną ideą pomocy chorym chłopcom, Kubusiowi i Czarusiowi. Stąd właśnie pomysł całego turnieju, jak również pomysł na wykonanie tańca do piosenki Jerusalema. Z tego miejsca chciałbym podziękować przede wszystkim dziewczynom ze Strefy Ruchu Suskowola oraz Pionkowskich Morsów, które zatańczyły układ do wyżej wspomnianego utworu, a także każdej spontanicznej osobie, która dołączyła do naszego tańca. Specjalne podziękowania dla Lidii Żuchowskiej za profesjonalną naukę i dobór świetnego układu. Mamy nadzieję, że nasza akcja spotka się z jak największym odzewem wszystkich mieszkańców. Chciałbym podziękować organizatorowi drużynie Bartex Team jak również współorganizatorowi Pionkowskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji i drużynie współorganizatora Pionki Dzieciom. Dzięki połączeniu sił i aktywnej współpracy udało się stworzyć fajne wydarzenie, które mam nadzieję przybierze formę turnieju cyklicznego, ponieważ jak wiemy zawsze są dzieci, dla których warto pomagać i w miarę możliwości będziemy starać się to robić. Dziękuję także panu burmistrzowi Robertowi Kowalczykowi za objęcie patronatem naszej imprezy – mówił Kamil Panufnik.
W meczu o piąte miejsce do walki stanęli zawodnicy zespołów Marcbud Team i Pionkowskich Morsów. Po emocjonującym meczu zwyciężyła drużyna Marcbud (2:1). Mecz o siódme miejsce pomiędzy Longer Team i Dream Team zakończył się rezultatem 3:2 dla „Longerów”.
W meczu o piąte miejsce lepsi okazali się zawodnicy Marcbud Team.
O trzecie miejsce walczyli Patex Jedlnia i Paskudne Dziki. Ten niezwykle emocjonujący mecz, w którym zawodnicy obu drużyn zostawili serce na boisku zakończył się wygraną ekipy z Jedlni.
Trzecie miejsce po wygranej z Paskudnymi Dzikami zapewnili sobie zawodnicy Patex Jedlnia.
W finale zawodnicy Pionki Dzieciom musieli uznać wyższość rywali. Bartex Team zdominowali ostatni mecz turnieju, wygrywając pewnie 5:2
Mecz finałowy pomiędzy Bartex Team i Pionki Dzieciom
Po zakończeniu emocjonujących rozgrywek zawodnikom wręczono nagrody w postaci medali, oraz pucharów. Były także wyróżnienia indywidualne. Nagrody zawodnikom wręczali burmistrz miasta Pionki Robert Kowalczyk, dyrektor POSiR-u Andrzej Iwanowski oraz radny Zbigniew Belowski.
Zwycięzcy turnieju - drużyna Bartex Team
Tytuł najlepszego zawodnika turnieju zdobyła zawodniczka Zamłynia Radom - Milena Połosa, która była również autorką najpiękniejszej bramki.
Najlepszym bramkarzem został Marcin Olbryś z drużyny Bartex Team.
Tytuł najlepszego strzelca powędrował do Łukasza Sucheckiego z Patex Jedlnia.
Pierwsze miejsce - Bartex Team
Drugie miejsce - Pionki Dzieciom
Trzecie miejsce - Patex Jedlnia
Skontaktuj się z autorem tekstu: DL |