Jeszcze w ubiegłym tygodniu informowaliśmy o mizernym zainteresowaniu władz miasta piłką seniorską w Pionkach. Działaczom Prochu dość szybko udało się doprowadzić do spotkania z burmistrzem Markiem Janeczkiem i mamy już pierwsze pozytywne efekty.
We wtorkowym spotkaniu w gabinecie burmistrza ze strony Prochu udział wzięli prezes Mirosław Lepa, członkowie zarządu Arkadiusz Sztyber i Mariusz Grabowski oraz trener grup młodzieżowych Dariusz Kęska. Już na samym początku burmistrz Janeczek bardzo mile zaskoczył zgromadzonych i przedstawił umowę, zgodnie z którą miasto Pionki przekazuje na rzecz Prochu kwotę 24.000 zł. z funduszu promocji miasta. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na promocję miasta Pionki poprzez bannery, zakup strojów meczowych, eksponowanie herbu Naszego miasta czy rozmaity gadżety, na których widoczne są symbole Pionek.
Dodajmy, że wcześniej ze środków przeznaczonych na promocję Proch otrzymał 7000zł. Nie są to oczywiście pieniądze, które pozwolą nam nagle walczyć o wyższą ligę, ale można uznać to za dobry krok ku lepszej przyszłości.
Samo spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze. Rozmawiano nie tylko na tematy stricte piłkarskie, ale również dotyczące pionkowskiego sportu, jego codziennych bolączek i problemów. Działacze Prochu przedstawili swoje plany i ambicje na najbliższe miesiące. Jak zdradził nam jeden z członków zarządu w przyszłym roku planowany jest zakup kolejnej partii krzesełek i generalny remont trybun. Znikną wszystkie straszące od dawna ławki. Wszystko jednak uzależnione jest od pomocy finansowej ze strony miasta.
Jak zaznaczył burmistrz Janeczek podstawowym problemem w naszym mieście jest zbyt późne rozstrzyganie konkursów finansowych dla stowarzyszeń sportowych. Od 2010r. ma to ulec zasadniczej zmianie. Szybsze roztrzygnięcie tych konkursów pozwoli nie tylko Prochowi na spokojne planowanie działań i ewentualnych celów na nadchodzące sezony. W przyszłorocznym budżecie ma też znaleźć się wyższa kwota na sport i na samą promocję Pionek. Ile z tych obietnic zostanie zrealizowanych przekonamy się już wkrótce.
Najważniejszym przesłaniem płynącym z wtorkowego spotkania jest fakt, iż miejscowe władze nie są obojętne na los najstarszego i najbardziej zasłużonego pionkowskiego klubu. Bądźmy dobrej myśli i zachowajmy cierpliwość przy ewentualnych rozliczeniach ze składanych obietnic. Działacze Prochu wierzą w lepsze jutro i wszystkim kibicom Biało-Zielonych, pozostaje chyba to samo.
Skontaktuj się z autorem tekstu: MW |