Nie zabrakło emocji i gradu goli podczas weekendowych spotkań piłkarskich drużyn z Pionek. Jedni musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki, inni strzelali aż miło. Jak co tydzień przygotowaliśmy dla Was krótkie relacje ze wszystkich meczów. Dodatkowo mnóstwo zdjęć. Zaczynając od seniorów a na najmłodszych grupach skończywszy.
6 kolejka Radomskiej Ligi Trampkarzy Starszych 1995
UKS Lider Lipsko - Proch Pionki 1-2 (0-1)
bramki: Piotr Żak i Piotr Markiewicz
Proch: Matysiak (Jordanow) – Gwardiak, Warzecha, Rydz, Markiewicz – Mazur, Skóra, Kisiel, Piotr Żak – Kołodziej, Kielich oraz Wdowiak, Zasada, Kosakowski
To było ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej dla podopiecznych Dariusza Kęski. Wygraną w Lipsku przypieczętowali 2 miejsce w tabeli. Mistrzem jesieni została Zwolenianka Zwoleń z kompletem 5 zwycięstw w 5 meczach. - Zabrakło nam przede wszystkim skuteczności. Tak w pierwszej, jak i w drugiej połowie mogliśmy strzelić dwie-trzy bramki więcej i mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Fatalnie pudłowali obaj napastnicy, Łukasz Kołodziej i Mateusz Kielich. Drużyna z Lipska zagrała tylko w 10, ale podeszli do meczu niezwykle ambitnie, z zębem. Nie wiem dlaczego, ale każdy zespół z którym gramy spręża się maksymalnie na Proch. Gola straciliśmy po problematycznym rzucie karnym. W sobotę zakończyliśmy rundę jesienną. Dalej pozostajemy w treningach i będę chciał jeszcze rozegrać 2-3 sparinigi - powiedział nam trener Dariusz Kęska.
7 kolejka Mazowieckiej Ligi Trampkarzy Młodszych 1997
Mazowsze Miętne - Proch Pionki 3-1 (1-0)
bramka: Patryk Toporek
Proch: Rysiewski - Markowski, Bonasewicz, Iwański, Chmielewski (Bielecka, Zając) - Płachta (Kustra), Polak, Jasiorowski, Kisiel - Toporek, D.Sekuła (Wulczyński)
Dziesiąta bramka w sezonie Patryka Toporka nie pomogła trampkarzom młodszym wygrać w Miętnem. Co ciekawe mecz został rozegrany bez sędziów bocznych a arbiter główny nie dopełnił swoich obowiązków i nie postawił nikogo z chorągiewkami na liniach. - Mimo porażki jestem zadowolony z drużyny. Zagrali naprawdę dobrze i widać, że robią postępy. Najbardziej brakowało skuteczności. Sam Daniel Sekuła zmarnował trzy świetne sytuacje. Nie popisał się również sędzia, który nie podyktował ewidentnego karnego za faul na Patryku Toporku. Jedyną bramkę dla nas zdobył Toporek po uderzeniu głową - zrelacjonował niedzielny mecz trener Dariusz Kęska.
Proch pozostał na 7 miejscu w tabeli. Legia Warszawa pauzowała a nowym liderem został Legion Radom, który w 7 meczach zanotował 7 wygranych.
10 kolejka Ligi Okręgowej
KS Warka - Proch Pionki 5-2 (2-2)
bramki: Jakub Skalski 4, Mateusz Szczepański 23
Proch: Modelewski - D.Czekaj (46 Jurczak), Żak, Molga, Gębczyk (60 Ł.Czekaj) - Kozicki, B.Michalski, Hajduk (36 Sałek, 77 K.Michalski), Skalski - Glista, Szczepański
Zaczęło się wyśmienicie. Szybko zdobyta bramka, dużo dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku. Niestety po przerwie Warka udowodniła, że jest lepszą drużyną. Piłkarze Prochu nie dość, że przegrali, to boisko z kontuzjami musieli opuścić Maciej Hajduk i Karol Gębczyk. W samej końcówce wręcz idealne okazje na zmniejszenie rozmiarów porażki zmarnowali Adrian Jurczak i Łukasz Glista. - Brakuje nam po prostu trzech doświadczonych piłkarzy. Chłopcy nieraz grają piłkę juniorską, szybko chcą strzelać kolejne gole, brakuje im spokoju. Nie może być tak, że grę drużyny ciągnie 18-letni Bartek Michalski – powiedział po meczu trener Glista.
W drugiej połowie Proch zagrał w eksperymentalnie zestawionej obronie. Szansę dostali niedoświadczeni piłkarze a rywale z Warki to zbyt silna drużyna, by nie wykorzystać każdego, nawet najmniejszego błędu. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się napastnik Warki, Tomasz Kiliański.
Po porażce w Warce Proch spadł na 9 miejsce w tabeli.
7 kolejka Radomskiej Ligi Żaków 1999 grupa 1
Proch Pionki – Legion Radom 1-11
bramka: Damian Pietrzyk
Pierwsza kwarta (w tej kategorii gra się 4x15 minut) poniedziałkowego meczu wyglądała naprawdę obiecująco. Z biegiem czasu coraz wyraźniejszą przewagę zdobywał Legion, którego piłkarze nie dość, że razem trenują od 2-3 lat, to większość pochodzi z rocznika 1999. W Prochu trener Mirosław Rutkowski ma do dyspozycji głównie chłopców z roczników 2000/2001. Ważniejsze jest to, że coraz więcej maluchów uczęszcza na treningi a mecze swoich pociech odwiedzają rodzice. Na wyniki przyjdzie jeszcze czas.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego kandydat na burmistrza, Andrzej Wieczerzyński przekazał na ręce prezesa Prochu, trzy piłki dla najmłodszej drużyny.
8 kolejka II Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych 1994
Champion Pionki – Korona Ostrołęka 3-0 (0-0)
bramki: 2 Jakub Lockstaedt (1 z karnego), Dawid Głuszek
Champion: Piaseczny (Warzecha) – Bernacik, Jaroszek, Majewski, Grobelski – Krzysztofik, Pączek, Węgrzynowski, Ofat – Lockstaedt, Głuszek oraz Obarski, Stróż, Płachta, Kozłowski, Zarzycki
W meczu z KS Piaseczno Champion zagrał nieźle do przerwy, w sobotę było znacznie lepiej po przerwie. W pierwszych 45 minutach to goście z Ostrołęki byli bliżej zdobycia gola. Najlepszą okazją dla podopiecznych trenera Sekuły był strzał w poprzeczkę Bernacika. Wszystkie trzy gole to zasługa duetu Głuszek-Lockstaedt. Kapitan juniorów, Jakub Lockstaedt w 8 meczach zdobył aż 8 bramek. Warto również pochwalić Dawida Głuszka, który mimo rozciętej głowy dotrwał do końca grając w opatrunku.
zaległy mecz 2 kolejki
Champion Pionki – Klub Sportowy Piaseczno 0-3 (0-0)
Champion: Piaseczny – Majewski, Jaroszek, Stróż, Bernacik, Węgrzynowski, Krzysztofik, Płachta, Pączek – Głuszek, Lockstaedt
W ubiegłą środę juniorzy odrobili zaległości. Gościli aktualnego lidera tabeli i po słabej drugiej połowie zasłużenie zeszli z boiska pokonani. Wszystko mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby na początku meczu Jakub Lockstaedt wykorzystał wręcz wymarzoną sytuację. Był sam na sam, miał mnóstwo czasu i miejsca a trafił wprost w bramkarza. Po przerwie drużyna Leszka Sekuły zagrała znacznie gorzej. Trochę szkoda, bo Piaseczno było w zasięgu Championa.
6 kolejka Radomskiej Ligi Trampkarzy 1996 grupa 2
Champion Pionki – Gryfia Mirów 0-2 (0-1)
Champion: Ozga – Śwital, Jaroszek, Iwanowski, Kwaśnik, Tokarski, Więcek, Zarzycki, Piech, Sekuła (70 Hołuj), Dąbrowski (65 Klich)
Katastrofa. Tylko tak można określić sobotni występ drużyny Mariana Pakuły. Mieli walczyć o 1 miejsce a tracą do liderującego Orlika Radom już 7 punktów. W sobotę zagrają z Orlikiem na wyjeździe i będzie to dla nich ostatnia szansa by spróbować powalczyć o wygranie swojej grupy.
6 kolejka Radomskiej Ligi Młodzików 1998 grupa 2
Champion Pionki – Plon Garbatka 8-0 (3-0)
bramki: 3 Michał Czerski, 2 Michał Chojnacki oraz Igor Broński, Artur Zawodnik i Grzegorz Gozdyra
Champion: Wesołowski – I.Broński, B.Broński, M.Śwital, Czerski, Zawodnik, Gozdyra, Krzysztofik, Cybulski, Belowski, Dąbrowski, Bielas, Chojnacki
Spotkanie opóźniło się o ponad godzinę, ale chłopcy trenowani przez Łukasza Wrochnę nie mieli najmniejszych problemów z ograniem słabiutkiego Plonu. To była ich najwyższa wygrana w rundzie jesiennej i dzięki temu awansowali na 4 miejsce w tabeli. Przed nimi jeszcze tylko jedno spotkanie, które odbędzie się w najbliższy piątek o godzinie 16. Ostatatnim rywalem jesienią będzie Orzeł Wierzbica.
Skontaktuj się z autorem tekstu: MW |