Trzecia już rzeźba ma dużo wspólnego z popularną grą na całym świecie, jaką bez wątpienia jest baseball. Stanowi ona własność gminy Orońsko, która wypożyczyła ją naszemu miastu na pięć lat – „Łapacz” po angielsku „The Catcher” autorstwa doktora Tomasza Drewicza, poznaniaka, który jest asystentem profesora Marcina Berdyszaka na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. To jest instalacja malarska na metalu, która ma charakter rzeźby przestrzennej, z tryptyku „Homerun” związanego z baseballem. Rzeźba została wykonana z metalu i farb akrylowych. Praca stworzona była w Niemczech, jako jedna z trzech na Stypendium Rządu Niemieckiego. Przy transporcie i montażu pomógł nam jak zawsze Marek Baran. Myślę, że rzeźba pasuje kolorystycznie do przestrzeni wokół  – mówił radny Zbigniew Belowski.

Rzeźba autorstwa doktora Tomasza Drewicza - "Łapacz"

Pozostałe rzeźby

Jedna z rzeźb o polskim tytule „kolana” już widniała wśród zieleni na ulicy Radomskiej. Jak informował nas wcześniej radny Zbigniew Belowski jest to rzeźba ukraińskiego artysty, która przekładając na język polski nazywa się „kolana”. Można ją interpretować w różny sposób. Można ją interpretować jako kogoś kto wyciąga ręce, by wziąć drugą osobę na kolana, może to być gimnastyk. Drugą z rzeźb, która została przywieziona do Pionek już wcześniej jest "Bez tytułu" autorstwa Macieja Piotrowskiego. Obie te rzeźby pochodzą z Centrum Rzeźby z Orońska.

"Kolana"

 "Bez tytułu" autorstwa Macieja Piotrowskiego