W piątkowy wieczór (18 grudnia), Miejska Hala Sportowa w Pionkach stała się pięściarską stolicą Mazowsza. W walce wieczoru Laura Grzyb pokonała przez Enerolis De Leon przez jednogłośną decyzję sędziowską. Uwaga wszystkich była skupiona także na walce Marcina Siwego z Morganem Dessauxem, gdzie Polak za sprawą niezwykle ofensywnego stylu poddał swojego rywala już w drugiej rundzie.
Walka wieczoru
Laura Grzyb (4-0, 3 KO) okazała się cięższa o 1,5 kg od Enerolisy De Leon (6-3-2, 2 KO) przed walką wieczoru gali Tymex Boxing Night 15 w Pionkach. Starcie Grzyb z De Leon zakontraktowano na 10 rund w limicie kategorii piórkowej. Polka chciała wykonać kolejny krok w kierunku walki o mistrzostwo świata. W boksie olimpijskim Laura Grzyb zdobyła Wicemistrzostwo Europy Kadetek i 2 razy była Mistrzynią Polski Seniorek. Zawodniczka grupy Tymex Boxing Promotion, która gościła także na lipcowej gali w Pionkach, w 2020 roku wygrała już dwa pojedynki, a teraz dołożyła swoje trzecie, jednogłośne zwycięstwo w tym roku.
Wszystkie argumenty sportowe były tego wieczoru po stronie Laury Grzyb. Jej przeciwniczkę cechowała duża łatwość zadawania ciosów, ale niestety większość z nich nie dochodziła do głowy Polki. De Leon za sprawą słabej defensywy nie była w stanie utrzymać Laury na dystansie. Walka zakończyła się jednogłośnym zwycięstwem na punkty zawodniczki Tymex Boxing Promotion Laury Grzyb.
Promotorzy Tymex Boxing Promotion Marcel i Mariusz Grabowscy oraz zwyciężczyni walki wieczoru Laura Grzyb
Siwy vs Dessaux
Marcin Siwy (22-0, 10) zwyciężył w 2. rundzie Morgana Dessaux (6-9, 5 KO) na gali Tymex Boxing Night 15 w Pionkach. Polak wciąż jest niepokonany w zawodowej karierze i może liczyć na duże oferty walk w wadze ciężkiej. Pojedynek zakontraktowany był na osiem rund w wadze ciężkiej. Jak mówił, o walce dowiedział się w zeszłą sobotę. Nie przeszkodziło mu to jednak w zdecydowanym pokonaniu Francuza. Przypomnijmy, że Marcin Siwy pojawił się kilka miesięcy temu w Pionkach, gdy toczył słynną w całym kraju „Twitterową walkę” z Kamilem Bodziochem podczas gali Tymex Boxing Night 12. Siwy już w pierwszej rundzie pokonał wtedy Bodziocha.
(Od lewej) Marcin Siwy pokonał Morgana Dessauxa przez TKO w 2 rundzie
Geneza tej walki była szczególna. Taka, której polski boks jeszcze nie widział. Użytkownik Twittera "Ajtuj Szminka", rozpoczął akcję promującą to zestawienie pod hashtagiem #SiwyBodzioch. Dotarło to do promotorów, którzy coraz chętniej przyglądali się takiemu starciu. W końcu spełnili życzenie fanów i doprowadzili do tego starcia na gali w Pionkach.
Kolejne walki
Galę Tymex Boxing Night 15 w Pionkach otworzył pojedynek debiutanta Piotra Kuberskiego z Hubertem Krasuckim. Była to zaciekła walka, w której nie brakowało emocji. Ofensywny styl zawodników zapewnił oglądającym widzom nie lada rozrywkę. Obaj pięściarze byli głodni wygranej i postawili wszystko na jedną szalę. Pojedynek zakończył się werdyktem, gdzie na punkty zwyciężył Piotr Kuberski.
(Od prawej) Piotr Kuberski pokonał Huberta Krasuckiego przez decyzję sędziowską
W następnych walkach zwyciężali Taras Gołowaszczenko, który po ostrych wymianach z Pradesem Yurietem wygrał na punkty. Kolejno do ringu weszli Bartosz Głowacki oraz Kamil Kuździeń. Warto zaznaczyć, że Głowacki wskoczył do karty walk na ostatnią chwilę. Powodem była chwilowa niedyspozycja pierwotnie zakontraktowanego zawodnika. Głowacki walczył bardzo defensywnie, przez co upór z jakim dążył do wygranej Kuździeń zapewnił mu zwycięstwo na punkty.
(Od lewej)Taras Gołowaszczenko pokonał Pradesa Silveira Yurieta przez decyzję sędziowską
(Od lewej) Kamil Kuździeń pokonał Bartosza Głowackiego przez decyzję sędziowską
Kolejnym ciekawym pojedynkiem na gali Tymex Boxing Night 15 w Pionkach było starcie Tomasza Nowickiego z Octavianem Gratii. Ofensywny styl jaki prezentował Gratii zapewnił Polakowi skuteczne punktowanie przeciwnika, które finalnie znalazło swoje odzwierciedlenie w werdykcie sędziowskim, gdzie Nowicki wygrał jednogłośną decyzją.
(Od prawej) Tomasz Nowicki pokonał Octaviana Gratiiego przez decyzję sędziowską
Niezwykle emocjonującym widowiskiem było także starcie Aleksandra Streckiego, który pokonał Pablo Mendozę przez decyzję sędziowską. Było ono emocjonujące z tego względu, że Mendoza zaprezentował charakterystyczny styl walki dla zawodników pochodzących z Ameryki Południowej. Niestety, pominięcie ze swojego planu taktycznego defensywy musiało skończyć się zwycięstwem Polaka, który skutecznie punktował boksera z Nikaragui.
(Od prawej) Aleksander Strecki pokonał Pablo Mendozę przez decyzję sędziowską
Wyniki po gali
Skontaktuj się z autorem tekstu: DL |