Wiele osób czeka na powrót legendarnego już Baru Mak w Pionkach, zlokalizowanego przy ulicy Zakładowej, który z powodu panujących obecnie obostrzeń musiał zostać zamknięty. To, że powróci jest już pewne, ale pewne jest także to, że kolejny lokal właściciela legendarnego baru znajdzie się nad Stawem Górnym. Warto zaznaczyć, że Bar Mak będzie istniał dalej, a lokal w nowym budynku będzie całkowicie nowym, odrębnym tworem. 

Opublikowany został wynik przetargu dotyczącego dzierżawy lokalu o powierzchni blisko 180 metrów kwadratowych, który znajduje się na pierwszym piętrze nowoczesnego budynku "A" położonego przy ulicy Polnej w Pionkach.

Sam budynek posiada między innymi nowoczesne, oszklone pomieszczenie oraz taras z pięknym widokiem na staw. Kolejny sezon wakacyjny nasze miasto rozpocznie z przytupem, a zapewnienie godnej rozrywki dla mieszkańców i przybyłych turystów będzie należało do właściciela słynnego już "Maka" - Jacka Wilka, którego bar od wielu lat stanowi bardzo mocny punkt na mapie rozrywkowej Pionek. Nie lada ciekawostkę stanowi fakt, że właściciel nowego lokalu, który mieścić się będzie w budynku „A” nad stawem prowadził w nim przed laty wakacyjne dyskoteki. Będzie to, więc dla Jacka Wilka pewnego rodzaju sentymentalna podróż do tego miejsca.

– W tym okresie pandemicznym restauracje się zamykają. Postanowiłem przystąpić do przetargu, ale niestety jak wiemy obecna sytuacja jest ciężka i najbliższe miesiące wszystko pokażą. Na pewno będę chciał zrobić coś takiego, aby ludzie mogli się na luzie spotkać, coś dobrego zjeść, celuję w Resto Pub. Patrząc na moje dotychczasowe działania w Maku pojawią się mini koncerty, karaoke, aby każdy mógł posłuchać dobrej muzyki. Pojawi się także coś z myślą o dzieciach, zważając na to, że w pobliżu budynku powstał splash park. W moich planach, które przedstawiłem w ofercie przetargowej znalazły się między innymi propozycje zorganizowania Pionkowskiego Konkursu Karaoke czy Pucharu Polski w Darta. Puchar Burmistrza w tej konkurencji także będziemy starać się przenieść z Maka nad Staw, ponieważ będą tam znacznie lepsze warunki, jeśli chodzi o ilość miejsc i tym podobne sprawy. Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się wygrać ten przetarg. Mam duży sentyment do tego budynku. Z racji tego, że mam doświadczenie w prowadzeniu Maka i troszeczkę go rozwinąłem to mam nadzieję, że tak też się stanie z nowym miejscem – mówi Jacek Wilk.