Aktualnie placówka deklaruje gotowość do podjęcia działań związanych z realizacją sczepień dla pozostałych osób z ogólnej populacji. Dyrektor Bernarda Dudek wyraziła gotowość, aby szpital był punktem szczepień przeciw Covid-19, realizowanych w trybie stacjonarnym dla wszystkich osób uprawnionych (seniorów, nauczycieli). Szpital w Pionkach może stać się czwartym punktem szczepień w naszym mieście, gdzie realizowane będą szczepienia dla wszystkich uprawnionych. Przypomnijmy, takie punkty znajdują się obecnie w następujących przychodniach: "Medyk" przy ulicy Sienkiewicza, Centrum na ulicy Mickiewicza oraz w przychodni "Zdrowie", która znajduje się na ulicy Legionistów.

Jak mówiła dyrektor placówki Bernarda Dudek w rozmowie z naszą redakcją, szpital wyraził gotowość do realizacji tychże działań i aktualnie oczekuje na stosowne wytyczne z Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).

- Kiedy byliśmy po pierwszych szczepieniach z tak zwanej „grupy 0”, po przeanalizowaniu naszych możliwości zarówno pod kątem personalnym jak i organizacyjnym uznaliśmy, że owszem, 300 czy 400 osób nie jesteśmy w stanie zaszczepić w ciągu tygodnia, ale mniejszą grupę jak najbardziej tak. Dlatego też zgłosiliśmy do (NFZ) swoją pełną gotowość do szczepień. Jeżeli będzie potrzeba to oczywiście przystąpimy do ich realizacji. Zadeklarowaliśmy, że możemy tygodniowo, bez dodatkowego obciążenia naszej kadry zaszczepić od 100 do 150 osób. Powyższa deklaracja ma na celu przyspieszenie realizacji szczepień społeczeństwa, mając na uwadze 100% wykorzystanie dawek szczepionek – mówi dyrektor SPZZOZ w Pionkach Bernarda Dudek.

Co z zespołem wyjazdowym?

NFZ ogłosił nabór na dodatkowe mobilne zespoły szczepiące, które mają realizować szczepienia w domu/miejscu zamieszkania pacjenta.  Mówi się o utworzeniu dwóch takich zespołów w województwie mazowieckim. Zespoły takie zajmują się szczepieniami pacjentów, którzy z powodu braku mobilności lub innych uwarunkowań zdrowotnych, nie są w stanie dotrzeć do wyznaczonego punktu szczepień. Szpital w Pionkach ze względu na braki kadrowe, a także uwarunkowania logistyczne związane z tym przedsięwzięciem nie przedłożył w tej sprawie swojej oferty do NFZ.

- Nie byliśmy w stanie zorganizować takiego zespołu, ponieważ potrzebna jest do tego odpowiednio wyposażona karetka i dedykowany osobny zespół, czyli lekarz, pielęgniarka, kierowca. Dodatkowo niezbędny jest komputer, drukarka, dostęp do internetu, jak również lodówka do transportu szczepionek. Jeżeli nasza placówka miałaby obsłużyć kilka punktów wyjazdowych oddalonych od siebie po kilkadziesiąt kilometrów to nie jesteśmy w stanie zagwarantować 100% wykorzystania dawek szczepionek oraz zrealizować szczepień podczas jednego dyżuru lekarza czy pielęgniarki. Należy nadmienić, iż personel medyczny świadczący pracę na rzecz naszego szpitala, niejednokrotnie kończąc u nas pracę/dyżur, rozpoczyna ją w innej placówce. Dlatego też brak możliwości zapewnienia obsady kadrowej, zabezpieczającej prawidłowość realizacji szczepień,  pomimo podjętych wielu starań i wysiłków z naszej strony, skutkował tym , iż nie nie wytypowaliśmy zespołu wyjazdowego – dodaje dyrektor Bernarda Dudek.

Szczepienia grupy „zero”

Do końca lutego 2021 roku szpital w Pionkach będzie wykonywał szczepienia tzw.” grupy 0” szczepionką Pfizera dla pacjentów, którzy mają przyjąć drugorazowe dawki szczepień. - Łącznie w naszym podmiocie zostanie zrealizowane 690 dawek szczepionek. Dzisiaj szczepienia idą nam naprawdę bardzo sprawnie, nie mamy opóźnień w dostawach szczepionek, dedykowany zespół pracuje w trybie stacjonarnym, pacjenci są zdyscyplinowani, stawiają się na szczepienia o wyznaczonych godzinach – dodaje dyrektor Bernarda Dudek.

Szczepienia dla nauczycieli

- Po zakończeniu realizacji szczepień dla tak zwanej „grupy 0”, jako szpital węzłowy, od pierwszego marca planujemy szczepienia dla nauczycieli prawdopodobnie  szczepionką Astra Zeneca - również w trybie stacjonarnym. Na dzień dzisiejszy, zgłoszonych mamy 36 nauczycieli z Pionek i okolic. Częstotliwość wykonywanych szczepień uzależniona będzie bezpośrednio od terminu i ilości otrzymanych dawek szczepionek - dodaje na koniec dyrektor szpitala.