Co wzbudzało największe emocje i dyskusje wśród mieszkańców Pionek w drugiej połowie 2012 roku? Odwołanie Wincentego Lipki z funkcji prezesa Pionkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, wyjazd pionkowskich urzędników i radnych na piłkarski turniej do Zakopanego, przedłużające się terminy otwarcia wyremontowanego za ponad 6 milionów złotych Kasyna czy najświeższa sprawa z odrzuceniem przez radnych projektu budżetu na 2013 rok.
Prezentujemy drugą część subiektywnego rankingu Pionki24, czyli największe "Hity" i "Kity" mijających dwunastu miesięcy.
KITY
Sportowe nekrologi. „Mały kryzys” w samorządzie wywołał komunikat burmistrza i przewodniczącego Rady Miasta o planach powołania Miejskiego Klubu Sportowego, który miałby zastąpić KS Proch. Sprawa zaczęła się od nekrologów wywieszanych przez kibiców Prochu na ulicach Pionek. Była to reakcja na brak zainteresowania ze strony władz miasta, co do dalszej przyszłości najstarszego klubu w mieście.
Niefortunna Hiszpania. Spore zamieszanie towarzyszyło organizacji misji gospodarczej, czyli w dużym skrócie wyjazdowi na zagraniczne targi przedsiębiorców i samorządowców z Pionek. Na początku miejscem docelowym miała być pogrążona w kryzysie Hiszpania, bo tak napisano w unijnym wniosku. Zastępca burmistrza mówił coś o Chinach, a ostatecznie skończyło się na wyjeździe do Austrii. Chętnych zbyt wielu nie było, ale burmistrz Janeczek zapewniał, że misja zakończyła się sukcesem.
W oczekiwaniu na tor. Podpisana została kolejna umowa dzierżawy 56 hektarów gruntuu na terenie byłych zakładów Pronit. Za ponad 20 milionów złotych ma tam być wybudowany tor do wyścigów motocyklowych. Na razie tylko dużo się o tym mówi, bo do tej pory w ziemię nie została wbita żadna łopata. Tor cały czas rozbudza wyobraźnię, a przedstawiciel inwestora co jakiś czas informuje o przedłużających się procedurach.
Zakopiańska wyprawa. Kilka dni po sesji Rady Miasta, na której dużo mówiło się o potrzebie oszczędności i zaciskania pasa w samorządzie, grupa pionkowskich radnych i urzędników wyjechała na piłkarski turniej do Zakopanego. Wszystko po to, żeby promować Pionki. Na takie turnieje jeżdżą już od kilku lat, a co w tym czasie wypromowali? Po owocach ich poznamy.
Wojna w spółdzielni. Szerokim echem w mieście odbiło się odwołanie Wincentego Lipki ze stanowiska prezesa Pionkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Rada Nadzorcza lakonicznie poinformowała, że prezes stracił zaufanie. Sprawa miała swój ciąg dalszy i do tej pory dzieli mieszkańców. Tym razem chodzi o zwołanie Walnego Zebrania w celu odwołania członków Rady Nadzorczej. Trwa próba sił i prawne przepychanki.
Problemowy monitoring. Pionki straciły 100 tysięcy złotych rządowego dofinansowania na rozbudowę monitoringu. Oficjalnie dlatego, że w przetargu najtańsza oferta była i tak o 8 tysięcy złotych za wysoka. Nieoficjalnie jest to wynik fatalnej kondycji finansowej lokalnego samorządu, którego nie było stać na wkład własny.
W sprawie Kasyna same niewiadome. Ciężko dowiedzieć się konkretnych informacji na temat uruchomienia i funkcjonowania Centrum Aktywności Lokalnej w Pionkach. Ma się ono mieścić w wyremontowanym za ponad 6 milionów złotych budynku dawnego Kasyna Urzędniczego przy ulicy Zakładowej. Kilka razy burmistrz mówił o terminach otwarcia, które jak się potem okazywało były tylko papierem, który za słowami klasyka „wszystko przyjmie”.
Aptekarzy problemy. Przez dwa dni świąt Bożego Narodzenia mieszkańcy Pionek byli pozbawieni możliwości zakupu lekarstw. Dyżurująca apteka była zamknięta na cztery spusty, a rozwścieczeni ludzi krążyli od jednej apteki do drugiej. Ci najbardziej zdesperowani jeździli nawet do Kozienic. Sprawę wyjaśnia Wydział Zdrowia w Starostwie Powiatowym w Radomiu.
Finansowy krach. Na ostatniej sesji Rady Miasta w 2012 roku radni zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się za odrzuceniem projektu budżetu na przyszły rok. Była mowa o olbrzymim zadłużenie, braku oszczędności i negatywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej. Budżet musi zostać przyjęty do końca marca, a nad miastem wisi widmo wprowadzenia komisarza.
HITY
Rekordowa zbiórka. W lipcu mieszkańcy Pionek udowodnili, że potrafią się zjednoczyć i zorganizować we wspólnej sprawie. Tylko w ciągu kilku godzin jednego dnia udało się zebrać ponad 50 litrów krwi dla ciężko rannego w wypadku motocyklisty. Pod ogromnym wrażeniem zaangażowania organizatorów i efektów zbiórki był Józef Waniek, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu.
Siatkarskie gwiazdy. Kolejny rok z rzędu do Pionek przyjechały najlepsze siatkarskie drużyny Polski. Kibice mogli zobaczyć w akcji PGE Skrę Bełchatów i Asseco Resovię Rzeszów. Na parkiecie brylowali reprezentanci Polski, a wszyscy zagrali charytatywnie dla trójki chorych dzieci. Udało się zebrać ponad 30 tysięcy złotych.
Kaskaderzy na stadionie. Świetny pokaz dali czescy kaskaderzy z grupy „Streets Owners”. Niektóre numery zapierały dech w piersiach, ale w końcu byli to profesjonaliści. Dla nich jazda na głowie na masce samochodu, czy na dwóch kołach z podczepionym do podwozia człowiekiem, to nic nowego.
Puszcza przyjazna turystom. Ukłon dla turystów zrobiło Nadleśnictwo Kozienice. Leśnicy zdecydowali się na remont turystycznej perełki, czyli rezerwatu „Królewskie Źródło”. Inwestycja ma pochłonąć ponad 700 tysięcy złotych i zakończyć się w drugiej połowie 2013 roku.
Pionkowskie „Jędrzeje”. Ciekawa inicjatywa w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 w Pionkach. Po raz pierwszy przyznawano tam „Jędrzeje”, czyli nagrody dla ludzi, którzy szczególnie zasłużyli się dla technikum „Zielonego”. W 2012 roku statuetki odebrali: Mirosława Wiosna, Jan Komorowicz, Jadwiga Wójtowicz i Tadeusz Bogobowicz.
Zabawa pod gwiazdami. Setki osób bawiło się na pierwszym sylwestrze miejskim w Pionkach. Impreza zorganizowana na terenie ogródka jordanowskiego zakończyła się pełnym sukcesem. Na scenie wystąpili kabaret Czwarta Fala, Małgorzata Główka, a gwiazdą wieczoru był kielecki zespół disco polo Impus.
A co Waszym zdaniem było największym "kitem" i "hitem" drugiej połowy 2012 roku? Czekamy na opinie i komentarze.
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |