Radni, którzy podczas ostatnich obrad byli przeciwni kandydaturze Dawida Jaroszka jako nowego członka Komisji Kultury Oświaty Sportu i Turystyki, dziś zmienili zdanie. Podczas piątkowych obrad przyjęto jego kandydaturę, ale także podjęto szereg uchwał dotyczących rezygnacji części radnych z prac w poszczególnych komisjach.
Do biura Rady Miasta Pionki wpłynął wniosek podpisany przez ośmiu radnych o zwołanie kolejnej sesji rady w trybie nadzwyczajnym. Chęć zwołania sesji była podyktowana uporządkowaniem składów osobowych komisji problemowych. Pod obrady wróciła również odrzucona we wtorek uchwała powołująca do składu Komisji Kultury Oświaty Sportu i Turystyki radnego Dawida Jaroszka.
- Nasunęła mi się taka refleksja, że ta rada jest wyjątkowo aktywna skoro zbiera się w ciągu tygodnia dwa razy. Proszę państwa, można popełnić błąd, ale tkwienie w tym błędzie jest rzeczą bardzo niewłaściwą. Na poprzedniej sesji został popełniony błąd, nie będę tego teraz omawiał, natomiast mam zastrzeżenia co do porządku obrad, ponieważ w oparciu o moją wiedzę, doświadczenie i konsultacje nie ma potrzeby głosowania rezygnacji poszczególnych członków z pracy w komisji z wyjątkiem komisji rewizyjnej, której skład musi być zawsze głosowany. W związku z tym, że nastąpiła eskalacja rezygnacji w ostatnim momencie proponowałbym, żeby jednym rzutem, jedną uchwałą zaakceptować nowe składy komisji wedle tego jak zostały zaproponowane – mówił radny Zbigniew Belowski.
Radca prawny zwrócił uwagę na fakt, że dzisiejsza Nadzwyczajna Sesja Rady Miasta Pionki została w opinii prawnej zwołana w zbyt krótkim terminie. Jednakże obecność większości radnych na sali wskazywała, że zostali oni mimo wszystko dobrze poinformowani o piątkowych obradach. – Tych radnych, których nie ma, nie wiemy, czy skutecznie zostali poinformowani. Termin wskazuje na to, że też nie. Radni mogą brać udział w głosowaniu i decydować o przebiegu dzisiejszej sesji jako wszyscy radni. Prawa radnych są równe i powinny być szanowane. Wobec tego wskazuje na pewną wadliwość. Co do oceny zostawiamy to panu wojewodzie i innym organom nadzoru – mówił podczas sesji radcy prawny.
Pod obrady trafiły również projekty uchwał stwierdzające złożenie rezygnacji z członków Komisji Kultury Oświaty Sportu i Turystyki radnej Wioletty Grzywacz, Wierzyckiej Anny oraz Stanisława Pacana, radnego Pawła Abramowicza z funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Rewizyjnej, radnego Dawida Jaroszka oraz Wojciecha Maślanka z Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej, Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska.
Radny Stanisław Pacan zwrócił się do radnego Zbigniewa Belowskiego. – Dziś nie ma żadnej potrzeby Panie Zbigniewie, żeby w ogóle zabierać głos i dyskutować, wszystko jest jasne, klarowne i przejrzyste. Z ust mi wyjął pytanie Pan radny Nowak, jaką uchwałę przyjmiemy na dzisiejszej sesji, nie jest to zabronione, rada ma prawo podjąć uchwałę i nie popełnia żadnego błędu. Natomiast Panie mecenasie, nie widzę potrzeby grzebania w tym wszystkim od nowa, po co? – pytał radny Stanisław Pacan.
Radni według radnego Zbigniewa Belowskiego powinni zrobić jeden prosty ruch, jaki? – Przegłosować kwestię rezygnacji radnego Abramowicza z komisji rewizyjnej. Natomiast powinniśmy w wyniku rozmów wewnętrznych przygotować skład poszczególnych komisji i jedną uchwałą zatwierdzić nowe składy komisji, które zmieniły skład osobowy. Uważam, że to jest najprostsze wyjście z sytuacji – mówił radny Zbigniew Belowski.
Przewodniczący Wojciech Maślanek zwrócił się do radnego Zbigniewa Belowskiego, aby ten przygotował stosowny projekt uchwały. – Proponuję panu, żeby pan jako przewodniczący się przygotował do sesji i w tym momencie przygotował jedną konkretną uchwałę dotyczącą składów komisji – mówił radny Zbigniew Belowski.
Przewodniczący Wojciech Maślanek nie oddał głosu radcy prawnemu, a także zagroził radnemu Pawłowi Kobylasowi wykluczeniem z dzisiejszych obrad, ze względu na zabrany komentarz. Przewodniczący przeczytał między innymi uzasadnienie Wioletty Grzywacz dołączone do rezygnacji z członkostwa w komisji kultury. Znalazły się tam w jej opinii między innymi trudna współpraca i wulgarne zachowanie, związane z utratą zaufania do przewodniczącego komisji Kamila Panufnika.
- Zadał sobie Pan po raz kolejny trud, żeby odczytać paszkwil na temat kolegi radnego Panufnika. Ja jako jedyny członek tej komisji oprócz radnego Panufnika mam zupełnie odrębne zdanie co do jego zaangażowania i pracy. Chciałbym podkreślić jedną rzecz, że głównym powodem, który na jednej z poprzedniej sesji był przyczyną chęci odwołania radnego Panufnika, co podkreślał radny Tomasz Łyżwa był fakt uczestnictwa radnego w tak zwanych spacerach z okazji Strajku Kobiet – dodał radny Zbigniew Belowski.
Finalnie podjęte zostały wyżej wymienione projekty uchwał stwierdzające złożenie rezygnacji z członków Komisji Kultury Oświaty Sportu i Turystyki radnej Wioletty Grzywacz, Wierzyckiej Anny oraz Stanisława Pacana, radnego Pawła Abramowicza z funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Rewizyjnej, radnego Dawida Jaroszka oraz Wojciecha Maślanka z Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej, Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska.
Podjęto również uchwałę powołującą do składu Komisji Kultury Oświaty Sportu i Turystyki radnego Dawida Jaroszka.
Dlaczego radny Paweł Kobylas zrezygnował z członkostwa w komisji? – Szkoda, że pan Wojtek nie przeczytał uzasadnienia, dlaczego rezygnuje z tej komisji, nie był taki obszerny jak zawsze, ale chcę zwrócić uwagę na fakt, iż na sesji budżetowej zwróciłem panu przewodniczącemu uwagę, że nie przestrzega statutu. Cytując jego słowa powiedział do mnie, „Panie Kobylas, jak pan nie zna przepisów to niech się pan douczy”. Panie Wojtku, dziękuję panu bardzo, że się pan douczył i wreszcie zaczyna pan przestrzegać statutu rezygnując z pracy w komisji, bo byłby pan w trzech komisjach – oświadczył radny Paweł Kobylas.
Czym zaskoczony był radny Krzysztof Bińkowski? Przede wszystkim faktem szybkiej zmiany decyzji radnych względem kandydatury Dawida Jaroszka jako nowego członka Komisji Kultury Oświaty Sportu i Turystyki. - Jestem bardzo zaskoczony tym, że uchwała, która była identyczna we wtorek została przeniesiona na tą sesję rady miasta. Siedząc w domu, czytając te uchwały zastanawiałem się, czy wnioskodawcy na łące w liście szaleju wpadli. Czym się motywowali? Ponieważ tą uchwałę podpisali wszyscy radni, którzy we wtorek byli jej przeciwni. W historii tego miasta to się dzieje pierwszy raz, także można tą datę odznaczyć. Ja się zastanawiam, jakie są powody radnych, którzy podpisali tą uchwałę, takiej szybkiej zmiany zdania. Cofam się pamięcią, do którejś z ostatniej sesji, gdzie przewodniczący komisji Panufnik użył słów - "chłopaki nie płaczą", miał on sto procent radnych, dodam też, że radni powinni być także odważni - mówił radny Krzysztof Bińkowski.
Radny Zbigniew Belowski podsumował dzisiejsze obrady, wychodząc do radnych z jedną prośbą. Odniósł się także do swojego ostatniego, słynnego już określenia wobec radnych, którym była "ta obrzydliwa banda" - Tyle zawziętości, tyle złego nastawienia ile pokazała poprzednia sesja ja w swojej karierze radnego, a to już jest moja trzecia kadencja nie widziałem. Bardzo proszę o to, abyśmy wszyscy zachowywali się w sposób naturalny, po ludzku. Żeby nie było sytuacji takich, że ktoś w żywe oczy próbuje mi wmówić, że żaba ma wąsy, czy jakiekolwiek inne abstrakcyjne rzeczy. Miałem zamiar nawet przeprosić kolegów za swoje zbyt radykalne sformułowanie, ale jak utwierdziła mnie opinia wielu mieszkańców naszego miasta, nie było to dobre, to do czego państwo doprowadziliście. Lepperiada jest za małym określeniem, bo to było ukartuowane i uknute. Myślę, że z radością wszyscy powitamy kolegę Dawida Jaroszka w gronie komisji kultury oświaty turystyki i sportu, gdzie wykaże swoje umiejętności w tej pracy - mówił Zbigniew Belowski.
Transmisję z dzisiejszej Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Pionki znajdziecie poniżej.
Skontaktuj się z autorem tekstu: DL |