W Pionkach ma powstać parking w systemie „Parkuj i Jedź”. Jeśli nawet ta inwestycja dojdzie do skutku, to nie wcześniej niż w 2013 roku. Projekt zakłada współfinansowanie zadania po połowie przez miasto Pionki i samorząd województwa mazowieckiego.
Jest to tzw. formuła ogólnodostępna. Oznacza to, że ratusz i samorząd województwa pokryją koszty budowy po połowie, a gotowy obiekt zostanie oddany w zarząd władzom miasta lub wyznaczonej przez burmistrza jednostce.
- Samorząd Miasta Pionki, tak jak inne samorządy, przekazał wypełnioną kartę informacyjną, zgłaszając swoją gotowość udziału w realizacji programu i wybierając formułę ogólnodostępną – informuje Marta Milewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
PO AKTUALIZACJI PIONKI SĄ NA LIŚCIE
Pierwsze informacje o budowie parkingu w systemie „park&ride” pojawiły się jeszcze w listopadzie 2011 roku. Wówczas były to luźne plany, bez jakichkolwiek gwarancji finansowych i konkretnych działań, zarówno ze strony naszego miasta, jak i samorządu Mazowsza. W ostatnich miesiącach trochę się zmieniło w tej sprawie. Obecnie wiadomo, że po aktualizacji listy lokalizacji objętych programem „Parkuj i Jedź”, znalazło się tam również miejsce dla inwestycji w Pionkach.
- Marszałek wystąpił z pismem do samorządów lokalnych z prośbą o podanie aktualnych danych odnośnie m. in. dostępności gruntów komunalnych z możliwością przeznaczenia ich pod budowę parkingu, gotowości samorządu do partycypowania w kosztach realizacji budowy czy możliwości pełnienia funkcji inwestora zastępczego. Zebrane informacje są analizowane i zostaną w najbliższym czasie przedstawione na posiedzeniu Zarządu Województwa Mazowieckiego – mówi Marta Milewska.
OGRODZĄ I OŚWIETLĄ, ALE PŁACIĆ TRZEBA
Parking miałby powstać przy dworcu kolejowym Pionki Zachodnie. W okolicach znajduje się również postój taksówek, dworzec autobusowy oraz przystanek busów.
Na całym Mazowszu planowana jest budowa 40 parkingów w systemie „Parkuj i Jedź”. Z reguły powstają one przy dworcach kolejowych. Założeniem tego typu miejsc jest traktowanie ich bardziej, jako przesiadkowe niż docelowe. Kierowcy lub rowerzyści dojeżdżają do dworca i przesiadają się w komunikację zbiorową.
Do tej pory takie parkingi w wojewódzkie mazowieckim powstały w Żyrardowie, Celestynowie, Siedlcach, Mińsku Mazowieckim, Brwinowie, Ożarowie Mazowieckim, Teresinie i Radomiu.
Większość z nich jest oświetlona, dozorowana i objęta monitoringiem elektronicznym. W części z tych miast za korzystanie z parkingów trzeba płacić. Dla kierowców samochodów 40 złotych kwartalnie, 20 złotych miesięcznie i 3 złote jednorazowo.
Mieszkańcy sceptycznie podchodzą do budowy tego typu parkingu. - Według mnie jest to nietrafiony pomysł. Pionki są zbyt małym miastem, żeby miało to prawo bytu. Kogo będzie stać na to, żeby zapłacić za miejsce parkingowe? Przedsięwzięcie jest fajne, ale nie na pionkowskie realia. Kto w Pionkach miałby korzystać z tego typu parkingu? Idę o zakład, że auta będą stały wszędzie, ale nie na takim parkingu – to tylko niektóre opinie mieszkańców Pionek.
Park&Ride (z angielskiego „Parkuj i Jedź”) - to rodzaj parkingu przeznaczonego dla osób, które dojeżdżają z przedmieść dużych miast i korzystają z komunikacji miejskiej. Kierowcy lub rowerzyści pozostawiają swoje pojazdy w wyznaczonych miejscach i kontynuują podróż komunikacją zbiorową. Jest to teren ogrodzony, utwardzony, oświetlony i w większości przypadków całodobowo monitorowany.
Komentarz redakcji:
„Komu zrobią dobrze?” - Na pewno zaraz wszyscy zarzucą nam malkontenctwo, sianie defetyzmu i bycie wiecznie na NIE. Wypada jednak przez chwilę zastanowić się nad sensem inwestycji pod nazwą „Parkuj i Jedź” w Pionkach? Kto na tym zyska najbardziej, bo odnosimy nieodparte wrażenie, że nie będą to zwykli mieszkańcy.
Po pierwsze wypada zapytać co z postojem Taxi, który od lat znajduje się w jednym miejscu. Opłaty za korzystanie z miejsca parkingowego, na którym do tej pory można było bez obaw zostawiać samochód za darmo? Kierowcy z pewnością będą zadowoleni. Można też zapytać, czy z Pionek i okolic aż tak wiele osób dojeżdża do dworca samochodami i przesiada się do pociągu? Przecież pracujący w Radomiu w większości wybierają busy, a bezpośrednich połączeń kolejowych z Warszawą nie mamy. Wystarczy przejechać się do pobliskiego Radomia, miasta znacznie większego, gdzie sporo ludzi dojeżdża do pracy do stolicy, żeby zobaczyć, że parking rzadko kiedy bywa zapełniony nawet w połowie.
Do tego weźmy pod uwagę fatalny stan finansów w mieście. Burmistrz Janeczek widocznie cały czas mocno trzyma się swojego planu, że jak „dają, trzeba brać, budować i nie pytać o nic”. Tylko czy taka polityka po części nie doprowadziła do obecnej sytuacji finansowej?
Na koniec, czy nie sensowniejsze byłoby wygospodarowanie miejsc parkingowych w centrum Pionek, w okolicach Placu Konstytucji 3 Maja? Właśnie tam powierzchni dla samochodów brakuje najbardziej i to powinien być problem do rozwiązania oznaczony numerem 1. Parking przy dworcu ma się dobrze, chyba nikt na niego nie narzeka, ale narzekanie się zacznie, kiedy trzeba będzie płacić. Chociaż zaraz. Może ta inwestycja ma sens, może ten parking za rok będzie bardzo potrzebny...
/Jakub Wojtaszewski/
Czekamy na wasze opinie i komentarze. Zarówno w serwisie, jak i pod adresem redakcja@pionki24.pl
Skontaktuj się z autorem tekstu: JaW |
Mam nadzieję, że w Radzie Miasta w tej sprawie rozsądek wygra z rozbudzonymi ambicjami ponad siły. Moim zdaniem takie inwestycje w małych miasteczkach są chybione. Szkoda pieniędzy wyrzudzonyych w błoto. Będzie tak samo jak z wypożyczalnią rowerów. Póki jeszcze decyzja nie zapadła, to lepiej jeszcze to wszystko dokładnie przemyśleć czy warto? Halo, czy tam już nie ma nikogo o ''zdrowych zmysłach'' ??? 10-09-2012, 18:50:56 0 0 odpowiedz |