Do pożaru, którego następstwem był wybuch doszło w piątek 8 czerwca na wydziale PA, popularnie nazywanym „bawełna”, gdzie kiedyś prowadzona była produkcja nitrocelulozy. W wyniku wypadku ciężko poparzeni zostali dwaj mężczyźni w wieku 40 i 56 lat. Obaj po kilku dniach zmarli w szpitalach.

 Jak informuje prokurator Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu, bezpośrednią przyczyną zgonu obydwu pokrzywdzonych były oparzenia termiczne 70 procent powierzchni ciała z oparzeniami dróg oddechowych, powstałe na skutek wybuchu nitrocelulozy.

- W dalszym ciągu śledztwo prowadzone jest "w sprawie" co oznacza, że nikomu nie postawiono zarzutów. W sprawie aktualnie wykonywane są czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zaistniałego zdarzenia. Ustalamy również czy doszło do niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy służb publicznych w zakresie utylizacji poprodukcyjnych materiałów niebezpiecznych oraz należytego dozoru tych terenów – informuje Małgorzata Chrabąszcz.

Przypomnijmy, że to kolejny śmiertelny wypadek, do którego doszło na terenie byłych zakładów zbrojeniowych w Pionkach. W paźd