TRAWA PO PAS, BO MZUK MA PROBLEMY...ZE SPRZĘTEM

Nad Miejskim Zakładem Usług Komunalnych już od dłuższego czasu zbierają się ciemne chmury i pomysły przekształceń jednostki budżetowej, która zdaniem rządzących nie daje sobie rady z obowiązkami. Podczas sesji radni często narzekają, że ich drobne prośby o naprawy ulic nie są realizowane albo wszystko robione jest z bardzo dużym opóźnieniem. Z kolei mieszkańcy, przykładem niech będą lokatorzy z ulicy Konopnickiej, nie mogą doprosić się koszenia trawy, która osiąga rozmiary takie, że spokojnie mogłoby się w niej schować kilkuletnie dziecko. O niewydolności komunalki często wypowiadał się też burmistrz Romuald Zawodnik.

Kilka miesięcy temu pojawił się pomysł, że zadania związane z utrzymaniem dróg i zieleni oraz gospodarką śmieciową od MZUK-u ma przejąć miejska spółka ciepłownicza PWKC. Zgodnie z planami miało to nastąpić od 1 lipca. Nic takiego się jednak nie stanie, bo na ostatniej sesji Rady Miasta nie stanęła żadna uchwała w tej sprawie. Oficjalnie głównym problemem Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych ma być przestarzały i niewydolny sprzęt. Dlatego kilka tygodni temu na ulicach testowany był nowoczesny samochód do czyszczenia ulic. W ten sposób miasto chce zwiększyć efektywność komunalki, z której nie jest teraz do końca zadowolone.

FIRMA ZEWNĘTRZNA ZROBI TO LEPIEJ I TANIEJ

To jednak pomysły na przyszłość, a dzisiaj – doraźnie – samorząd szuka firm, które dwukrotnie w sezonie wykoszą trawę (na terenie 170 tysięcy metrów kwadratowych należącym do miasta) oraz posprzątają z piachu ulice i chodniki. Oferty można składać do 7 czerwca.