Świąteczny poniedziałek upłynął spokojnie. W dniu Wszystkich Świętych wzmożone siły policji kierowały ruchem przy cmentarzu na ulicy Kozienickiej. Pionkowska policja nie odnotowała powaźniejszych zdarzeń na drodze. Zatrzymano jedynie jednego nietrzeźwego rowerzystę.
Dramatyczne chwile w bloku przy ulicy Zakładowej. W mieszkaniu na trzecim piętrze wybuchł pożar. Starsza kobieta z balkonu prosiła o pomoc. - Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. W akcji udział wzięły 3 jednostki. Osoba niepełnosprawna zamieszkująca ten lokal została odwieziona do szpitala - powiedział nam starszy kapitan Krzysztof Banaszek, dowódca JRG nr 4 w Pionkach.
Tłumaczył się policjantom, że tego skrzyżowania nie pokazywał system nawigacji, GPS. Wyjaśnienia dość niecodzienne, ale nie uchroniły sprawcy kolizji od wysokiego mandatu w kwocie 500 złotych. W czwartek o godzinie 5 20 nad ranem doszło do kolizji na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego-Zwoleńska. Kierowca daewoo matiza zapatrzył się na GPS, nie zauważył znaku stop i wjechał w volkswagena passata.
Kierowca mitsubishi na prostym odcinku drogi zaczął wyprzedzać i zderzył się z jadącym z naprzeciwka renault megane. Oba samochody poważnie ucierpiały, ale nikomu nic się nie stało. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa a kierujący mitsubishi otrzymał 500 złotych mandatu. Do groźnie wyglądającego zderzenia doszło w piątek o godzinie 19 15 przed miejscowością Augustów.
W sobotę w Pionkach miały miejsce dwie kolizje. Pierwsza na "dwupasmówce" o godzinie 10 50. Kierowca peugota nie zachował ostrożności podczas zmiany pasa ruchu i zderzył się z audi.
Mężczyzna wyjechał z domu w czwartek pojeździć rowerem. Dzień później został znaleziony martwy. Padł ofiarą wybuchu nieznanej dotąd substancji. Wszystko wskazuje, że był to nieszczęśliwy wypadek. - Kuba lubił bawić się materiałami wybuchowymi. Sam konstruował jakieś ładunki i detonował w lesie w okolicach ulic Mickiewicza, Kozienicka - powiedzieli nam koledzy tragicznie zmarłego chłopaka.
Ciało 25-letniego mężczyzny znaleziono na terenie wydziału Pronitu, na którym kiedyś produkowano czarny proch. Prawdopodobnie to nie była pierwsza wizyta 25-latka na Pronicie. Wiele wskazuje na to, że musiał wiedzieć dokąd jedzie i po co. Jednak na obecnym etapie dochodzenia policja zdecydowanie wyklucza wersję wydarzeń, która może mieć jakikolwiek związek z hobby tragicznie zmarłego mężczyzny.
Dwa samochody znalazły się w rowie w odstępie 5 minut. Do takiego niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek o godzinie 9 40 na zakręcie w miejscowości Augustów. Kierowca citroena nie zachował ostrożności i wjechał do rowu. Po 5 minutach w citroena uderzył fiat punto, który również nie zastosował należytej prędkości. Obaj kierowcy zostali ukarani mandatami za niebezpieczne zachowanie na drodze. - Przy mokrej nawierzchni, szczególnie na zakręcie w Augustowie kierowcy powinni stosować się do znaku ograniczenia prędkości do 60 km/h. To właśnie nieprzestrzeganie tego znaku jest główną przyczyną zdarzeń w tym miejscu - powiedział nam podinspektor Wojciech Madej, zastępca komendanta pionkowskiej policji. Kierujący citroenem nie zachował bezpiecznej odległości podczas wymijania i doprowadził do zderzenia z audi. Sprawca kolizji ukarany został mandatem. Takie zdarzenie miało miejsce w czwartek o godzinie 7 50 w miejscowości Suskowola
Bądź ostrożny i rozważny. Nie afiszuj się z bogactwem, współdziałaj z sąsiadami. Zatroszcz się o swoje bezpieczeństwo. To tylko część wskazówek, które daje policja w kampanii społecznej "Stop włamaniom" prowadzonej na terenie całego garnizonu mazowieckiego. W Pionkach apelujemy o szczególną ostrożność na terenie targowiska przy ulicy 15 Stycznia, popularnie zwanego "Złote Tarasy". Liczba kradzieży kieszonkowych w tych rejonach jest naprawdę spora. Część osób nawet nie zawiadamia policji o fakcie zaistnienia kradzieży. W ostatnim czasie doszło również do kilku kradzieży rowerów z klatek schodowych. Dlatego warto zabezpieczyć swój rower i zamknąć go na kłódkę przed wprowadzeniem do klatki.
Kierowca volkswagena golfa podczas włączania się do ruchu nie zachował ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Samochód zderzył się ze skuterem. Na całe szczęście obaj uczestnicy kolizji wyszli z tego zdarzenia bez szwanku. Sprawca ukarany został mandatem. Do zdarzenia doszło w czwartek o godzinie 15 45 w okolicach jednego z parkingów na Placu Konstytucji 3 maja.
Apele policji o zwiększoną uwagę nie odnoszą praktycznie żadnego skutku. W miniony piątek (8.10) między godziną 10 a 10 30 na targowisku przy ulicy 15 Stycznia kieszonkowcy okradli jedną z kupujących osób. Kobieta straciła portfel, w którym znajdowała się niewielka kwota pieniędzy i dowód osobisty.
W nocy z soboty na niedzielę w oplu astra zaparkowanym przy ulicy Sienkiewicza 14 nieznani sprawcy wybili przednią szybę. Właściciel wycenił straty na 600 złotych.
W poniedziałek o godzinie 9 na przystanku autobusowym przy ulicy Kozienickiej (od strony lasu) zostały znalezione dwa klucze spięte w brelok. Po zgubę można się zgłosić do komisariatu policji przy ulicy Leśnej.
W niedzielę o godzinie 13 25 przy ulicy Kozienickiej policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena. Jak się potem okazało, kierujący nim mężczyzna miał 0,6 promila alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy.
Dwie stłuczki na trasie 737. Wystarczyło kilka deszczowych dni, mokra nawierchnia i kierowcy zatracili czujność. W czwartek doszło do dwóch kolizji na trasie 737.
Pierwsza miała miejsce o godznie 6 20. Opel vectra podczas wyprzedzania wpadł w poślizg i zderzył się z renault scenic.
O godznie 13 30 kobieta kierująca volkswagenem polo podczas wyprzedzania innego auta straciła panowanie nad kierownicą i wjechała do rowu.
Naczepą tira uderzył w dostawczego busa. Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło we wtorek o godzinie 11 20 w miejscowości Siczki, na trasie tuż obok zalewu.
Z relacji świadków wynika, że samochód ciężarowy marki Iveco jadący od Kozienic w kierunku Radomia uderzył naczepą w busa dostawczego iveco, nadjeżdżającego od Radomia. Tir zatrzymał się w rowie a kabina busa została uszkodzona. Kierowca samochodu dostawczego zabrany został do szpitala. Obecnie trwa ustalanie okoliczności tego zdarzenia.
Prawdopodobną przyczyną poniedziałkowego pożaru w zakładzie produkcji materiałów opałowych, który mieści się na terenie oczyszczalni ścieków w Janusznie było zwarcie instalacji lub zapłon przy działalności linii produkcyjnej. Właściciel zakładu wykluczył działanie osób trzecich.
Policja poszukuje świadków uszkodzenia bannera reklamowego, który znajduje się na ulicy Mickiewicza, przy sklepie komputerowym na "dwupasmówce". Banner został zniszczony w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Miniony weekend był w miarę spokojny. Pionkowscy policjanci w nocy z soboty na niedzielę zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Na "podwójnym gazie" jechali kierowca volkswagena golfa na ulicy Radomskiej i seata na Jana Pawła. Ten drugi miał około 1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W piątek i sobotę na terenie Pionek doszło do trzech kradzieży. 24 października między godziną 17 30 a 18 nieznani sprawcy skradli rower typu damka koloru niebieskiego, do którego przymocowany był czarny kosz. Do kradzieży doszło na ulicy Jordanowskiej 4. Właścicielka wyceniła straty na 380 złotych.
Subaru wjechało w Simsona. W piątek po godzinie 16 doszło do kolizji na ulicy Zwoleńskiej. Kobieta jadąca samochodem marki Subaru podczas skrętu w lewo na swoją posesję doprowadziła do zderzenia z motocyklistą, który jechał Simsonem od strony Działek Suskowolskich.
Chłopak kierujący motorem został odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania kończyny.
Strażacy z Sokołowa Podlaskiego znaleźli ciało 15-letniego Bartka, który zaginął kilkanaście dni temu. O tej sprawie było bardzo głośno w regionie radomskim w ostatnich dniach. Tajemniczym zaginięciem chłopca zajęli się nawet reporterzy TVP1. Jak informuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, Rafał Jeżak - W czasie przeszukiwania Radomki, około 1,5 kilometra od mostu w Bartodziejach, strażacy z Sokołowa odnaleźli najprawdopodobniej ciało zaginionego chłopca. Miejsce odnalezienia ciała zostało poddane oględzinom, które przeprowadzili policjanci oraz biegły lekarz-patomorfolog pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej Radom-Zachód. Przyczyny śmierci chłopca ustali zarządzona sekcja zwłok. W poszukiwaniach uczestniczyli policjanci z Wydziału Kryminalnego radomskiej komendy, strażacy z Radomia i specjalna grupa nurków z Sokołowa Podlaskiego.
Dwie ofiary śmiertelne. Taki był efekt tragicznego wypadku, do którego doszło w środę o godzinie 19 15 na ulicy Radomskiej, w okolicach popularnej "Skóry". Te ofiary to...dwa dziki, które całą watahą przebiegały z lasu najpierw przez tory a potem przez ulicę. Policja apeluje do kierowców o zwiększoną ostrożność, szczególnie w pobliżu terenów leśnych. Wataha dzików przebiegająca przez ulicę została potrącona przez dwa samochody jadące z przeciwległych kierunków, toyotę i citroena picasso. Dwa dziki zginęły na miejscu a samochody zostały dość poważnie uszkodzone.
Od kilku dni policjanci z radomskiej „drogówki” prowadzą działania „Gimbus”, w czasie których sprawdzają pojazdy dowożące dzieci do szkół. Akcja potrwa do końca września.
- W wielu szkołach do przewozu dzieci i młodzieży wykorzystywane są nie tylko autobusy zakupione ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej tzw. gimbusy, ale również autobusy innych przewoźników. Często są to pojazdy komunikacji publicznej, na co dzień pełniące rolę autobusów rejsowych. Zdarza się, iż nie posiadają one wymaganego przepisami wyposażenia, jak choćby oznakowanie pojazdu obowiązujące przy przewozie dzieci - mówi rzecznik KMP Radom Rafał Jeżak.
Nie zachował ostrożności przy zmianie pasa ruchu i doprowadził do zderzenia z innym samochodem. Taka była przyczyna wtorkowej kolizji na ulicy Orzeszkowej, która miała miejsce o godzinie 12. W zdarzeniu uczestniczyły peugot 309 i daewoo tico. Kierowca peugota ukarany został mandatem.
Nieletni, bez prawa jazdy i pod wpływem alkoholu. W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca Pionek, który kierował samochodem mając ponad 1 promil alkoholu we krwi. Do zdarzenia doszło na ulicy Fabrycznej.
W nocy z soboty na niedzielę (18/19 września) nieznani sprawcy podpalili 6 plastikowych kontenerów na śmieci, które znajdowały się w pobliżu bloku przy ulicy Adasia Guzala 6B. Do zdarzenia doszło w godzinach 21-6 rano. Miejski Zakład Usług Komunalnych wycenił szkody na 3600 złotych.
Intensywne opady deszczu musiały zaskoczyć kierowców. W środę na terenie Pionek i okolic doszło do trzech kolizji i jednego niegroźnego wypadku. Na całe szczęście nikt nie ucierpiał. Najczęstsza przyczyna to brak uwagi i niedostosowanie prędkości do warunków jazdy.
Pierwsze zgłoszenie pionkowscy policjanci otrzymali tuż przed godziną 8. Na trasie 737 w okolicach miejscowości Augustów kobieta kierująca renault clio wylądowała w rowie i uderzyła w drzewo. Przyczyna to nadmierna prędkość.
Dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymali na terenie gminy policjanci z pionkowskiego Komisariatu Policji. Do pierwszego ze zdarzeń doszło o północy z soboty na niedzielę. W miejscowości Działki Suskowolskie patrol policji zatrzymał do kontroli samochód mitsubishi. Siedzący za kółkiem 25-latek nie dość, że nie miał prawa jazdy, to prowadził będąc w stanie nietrzeźwości (1 promil alkohlu we krwi).
Tego samego dnia o godzinie 13 40 w miejscowości Wincentów zatrzymany został 58-letni mężczyzna jadący rowerem. Jak się okazało miał 2,7 promila alkoholu we krwi.
Znaleziony w lesie pocisk wsadził do samochodu, przejechał przez całe Pionki i zaniósł go do Komisariatu Policji. Takie "trofeum" znalazł w lesie podczas grzybobrania mieszkaniec Pionek. Na całe szczęście skończyło się na strachu, ale przecież mogło dojść do tragedii.
Policja apeluje i prosi o rozwagę. W ostatnim czasie doszło do kilku kradzieży na targowisku przy ulicy 15 Stycznia, popularnie zwanym "Złote Tarasy". W ubiegły piątek dwie kobiety straciły portfele z szeregiem dokumentów. - W przypadku wątpliwości co do danej osoby, prosimy o jak najszybszy kontakt z policją. Dbajmy o swoje mienie i zwracajmy uwagę co się dzieje wokół nas. Część kobiet tak jest zaprzątnięta zakupami, że niestety nie wie kiedy ani w którym miejscu doszło do kradzieży. Dodatkowo niepotrzebnie zabieramy ze sobą duże kwoty pieniędzy i wszystkie dokumenty. Wtedy kradzież jest jeszcze bardziej dotkliwa - powiedział podinspektor Wojciech Madej, zastępca komendanta pionkowskiej policji.
2.5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał sprawca kolizji, do której doszło w czwartek o godzinie 14 20 na trasie 737 w okolicach miejscowości Augustów. Kierujący renault laguna mieszkaniec Pionek, podczas manewru wyprzedzania najechał na tył renault megane, następnie wpadł do rowu i dachował. Na całe szczęście wyszedł z kolizji bez poważniejszych obrażeń.
Czwartek jest drugim dniem działań prewencyjnych pod nazwą „Bezpieczna droga do szkoły”. W patrole z policjantami drogówki wyruszyli funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego. W piątek do policjantów dołączy Żandarmeria Wojskowa. Połączone siły trzech służb będą działać przez najbliższe kilka dni.
Początek roku szkolnego to oznaka końca wakacji i wzmożonego ruch, w szczególności rano i popołudniu, kiedy dzieci idą i wracają ze szkół. Niektórzy uczniowie dowożeni są do szkoły przez rodziców, inni specjalnymi autobusami, jednak wielu z nich musi pokonać trasę samodzielnie. Podczas przemierzania tego odcinka często zapominamy o zasadach bezpieczeństwa.
Do dwóch drobnych kolizji doszło w środę na terenie Pionek. Pierwsza z nich miała miejsce w rejonie skrzyżowania Piłsudskiego-Zwoleńska-Wspólna. Tuż po godzinie 8 kierowca volkswagena caddy zderzył się ze skodą fabia. Kierujący volkswagenem, 33-letni mężczyzna nie zachował ostrożności podczas cofania. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.
Do drugiego ze zdarzeń doszło o godzinie 15 na ulicy Garszwo. Kierowca renault nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu wyjeżdżając z posesji i zderzył się z volkswagenem golfem.
Cztery rozbite samochody, dwie osoby w szpitalu. To efekt dwóch wypadków, które miały miejsce w poniedziałek i we wtorek. Do pierwszego ze zdarzeń doszło w poniedziałek na trasie 737 w okolicach miejscowości Augustów. Jak powiedział nam zastępca komendanta pionkowskiej policji, Wojciech Madej, kierowca renault clio jadący w stronę Kozienic zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia z fordem fiesta. Kobieta kierująca fordem została odwieziona do szpitala ze złamaniami kończyn. Policja prowadzi obecnie postępowanie w sprawie wypadku drogowego.
Trzy samochody uczestniczyły w kraksie, która miała miejsce we wtorek około godziny 13 30 na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Wspólna i Zwoleńska. Jak powiedział nam jeden ze świadków obecnych na miejscu, prawdopodobną przyczyną zderzenia było wymuszenie pierwszeństwa przez jeden z samochodów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że honda civic uderzył w bok audi a następnie jedno z aut zderzyło się z innym audi stojącym na skrzyżowaniu. Jedna z osób została odwieziona do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jeszcze po godzinie 15 samochody stały na jezdni a ruch w tym miejscu był znacznie utrudniony.
Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek przed godziną 16 w okolicach miejscowości Augustów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na łuku drogi zderzyły się dwa samochody osobowe, renault clio i ford fiesta. Pasażer jednego z aut zabrany został do szpitala w Radomiu. Jak udało nam się ustalić jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Droga będzie przez kilka godzin zablokowana. Kierowcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami w ruchu. Więcej informacji wkrótce.